to jest rzeczywiscie zabawne, ze jak sie mówi głosno i wyraźnie, to wzrasta nam poczucie, ze ten drugi na pewno zrozumie. Do mnie panie z zusu tak mówią: głosno i wyraźnie. Nawet na Wegry nie musze jechac, zeby nic nie rozumieć.
zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...
PAnie Lorenzo,
to jest rzeczywiscie zabawne, ze jak sie mówi głosno i wyraźnie, to wzrasta nam poczucie, ze ten drugi na pewno zrozumie. Do mnie panie z zusu tak mówią: głosno i wyraźnie. Nawet na Wegry nie musze jechac, zeby nic nie rozumieć.
zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...
Anna Mieszczanek -- 03.10.2008 - 14:50