Podobno pokpili niemiłosiernie formalną stronę pisma w sprawie odrolnienia i pieczątki, bodajże wojewody. Żeby nie mieć pojęcia, jak powinno wyglądać pismo formalne, które zwykły wójcina na pierwszy rzut oka odbiera jako niepokojąco niezwyczajne, to trzeba być wyjątkowym jołopem a nie agentem!
Diabeł tkwi w szczegółach!
Podobno pokpili niemiłosiernie formalną stronę pisma w sprawie odrolnienia i pieczątki, bodajże wojewody. Żeby nie mieć pojęcia, jak powinno wyglądać pismo formalne, które zwykły wójcina na pierwszy rzut oka odbiera jako niepokojąco niezwyczajne, to trzeba być wyjątkowym jołopem a nie agentem!
jotesz -- 17.09.2008 - 09:16