jakoś nie czuje tego, nigdy bym nie chciał uczestniczyć w polowaniu, no chyba że z aparatem fotograficznym.
Zresztą u mnie w domu nigdy nie było chętnęgo by zabic karpia na święta np. i kupuje się już zabite, taka pacyfistyczna rodzina:)
I jakoś mi z tym dobrze.
A uprzedzając zarzuty,m jem mięso, uważam jednak, że polowania to nic dobrego.
Znaczy zgadzam się z Gretchen.
Można więc gadać, żem hipokryta,pewnie nie tylko w tym obszarze.
Hm,
jakoś nie czuje tego, nigdy bym nie chciał uczestniczyć w polowaniu, no chyba że z aparatem fotograficznym.
Zresztą u mnie w domu nigdy nie było chętnęgo by zabic karpia na święta np. i kupuje się już zabite, taka pacyfistyczna rodzina:)
I jakoś mi z tym dobrze.
A uprzedzając zarzuty,m jem mięso, uważam jednak, że polowania to nic dobrego.
grześ -- 06.09.2008 - 18:40Znaczy zgadzam się z Gretchen.
Można więc gadać, żem hipokryta,pewnie nie tylko w tym obszarze.