Grzesiu

Grzesiu

Czytałem tekst Yassy. Faktycznie, jest z drugiej strony pisany.

Sprawa jest dość prosta – poglądy mozna mieć dowolne i na dowolny temat dowolnie (w treści) sie wypowiadac. W niczym to nikomu tutaj nie przeszkadza. wrecz przeciwnie, dyskusji i polemiki nigdy dosyć. Przeszkadza natomiast niektórym (w tym mnie) napierdalanie po łbie i szczanie na buty każdemu, kto ma czelność mieć inne zdanie.
Ja napierdalać się nie mam zamiaru. Nie mam też ochoty czytać, że jesteś Grzesiu jakimś zydowskim pomiotem onanizującym sie Gazetą Wyborczą. Rozumiesz o co chodzi? Dla mnie to nie jest świeże powietrze.

Jestem tutaj tylko gościem. Jednym z wielu. TXT jest dynamiczne. Może się okazać, że okaże się być miejscem, gdzie dla takich wapniaków jak ja miejsca nie ma. TXT sobie z tym poradzi, nawet nie zauważy. Ja także dam radę. Sieć jest nieograniczona.

Pzdr.


Zaniepokojenie By: hgrisza (23 komentarzy) 27 sierpień, 2008 - 13:33