ale Lwica to dopiero ewenement. Wiem co mówię, bom sam Lew.
Dużo słońca! Czasami deszczu. Powietrza świeżego. I wiatru. Niekiedy smętku małego, by całość smakowała.
Lew to jest coś, Droga (Druga) Gretchen
ale Lwica to dopiero ewenement. Wiem co mówię, bom sam Lew.
Dużo słońca! Czasami deszczu. Powietrza świeżego. I wiatru. Niekiedy smętku małego, by całość smakowała.
Lorenzo -- 29.07.2008 - 09:43