Nie wiem czy tak jest lepiej. To Pani musi sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Ja staram się pamiętać (co nie oznacza, że zawsze pamiętam; niestety), że nie wszystko w czym ja znajduję upodobanie musi podobać się innym.
W kwestii zasadniczej (libretta i piosenek do musicalu) zapytałam z ciekawości czystej. Oraz podziwu. Bo musical to trudny gatunek jest. Szczególnie obecnie, kiedy już mało kto słuchając piosenek (dla przykładu) z My Fair Lady, Hair czy Chicago potrafi cokolwiek powiedzieć o postaciach, które tymi piosenkami opisywane były.
Pani Mido
Nie wiem czy tak jest lepiej. To Pani musi sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Ja staram się pamiętać (co nie oznacza, że zawsze pamiętam; niestety), że nie wszystko w czym ja znajduję upodobanie musi podobać się innym.
W kwestii zasadniczej (libretta i piosenek do musicalu) zapytałam z ciekawości czystej. Oraz podziwu. Bo musical to trudny gatunek jest. Szczególnie obecnie, kiedy już mało kto słuchając piosenek (dla przykładu) z My Fair Lady, Hair czy Chicago potrafi cokolwiek powiedzieć o postaciach, które tymi piosenkami opisywane były.
Pozdrawiam serdecznie sukcesów życząc…
Magia -- 17.07.2008 - 23:21