Miłośników Kresów należałoby “wykorzystać”.
Generalnie widzę to tak, że należy otworzyć się na nowe pokolenia. Z tym, że w tym konkretnym przypadku nowe pokolenie to ludzie nawet przeszło 40- letni, którzy nie mają pojęcia na ten temat.
Wiesz, dziennikarze, z którymi rozmawiałem przyznawali, że nie mieli pojęcia o tym, co się działo.
Filmowcy, z którymi rozmawiałem pokazywali wielkie oczy, po czym bardzo zapalali się, bo widzieli w tym kapitalny potencjał.
A novum w stylu wyjście do Ukraińców?
Nie wiem, w jaki sposób miałoby to wyglądać.
Bo jak pisałem kiedyś, ambasada Ukrainy odpada kompletnie, nawet jako pośrednik w organizowaniu “łączności” z ludźmi. Ambasada po prostu nie życzy sobie ANI słowa choćby neutralnego nt. UPA. To mają być bohaterowie i tyle. Zresztą było to parę lat przed wyskokiem Tarasiuka, który daję w linkach w najnowszym wpisie.
Myślę, że w sprawie Ukraińców metoda faktów dokonanych to jedyne, co zadziała. Chyba, że się mylę.
db
Miłośników Kresów należałoby “wykorzystać”.
Generalnie widzę to tak, że należy otworzyć się na nowe pokolenia. Z tym, że w tym konkretnym przypadku nowe pokolenie to ludzie nawet przeszło 40- letni, którzy nie mają pojęcia na ten temat.
Wiesz, dziennikarze, z którymi rozmawiałem przyznawali, że nie mieli pojęcia o tym, co się działo.
Filmowcy, z którymi rozmawiałem pokazywali wielkie oczy, po czym bardzo zapalali się, bo widzieli w tym kapitalny potencjał.
A novum w stylu wyjście do Ukraińców?
Nie wiem, w jaki sposób miałoby to wyglądać.
Bo jak pisałem kiedyś, ambasada Ukrainy odpada kompletnie, nawet jako pośrednik w organizowaniu “łączności” z ludźmi. Ambasada po prostu nie życzy sobie ANI słowa choćby neutralnego nt. UPA. To mają być bohaterowie i tyle. Zresztą było to parę lat przed wyskokiem Tarasiuka, który daję w linkach w najnowszym wpisie.
Myślę, że w sprawie Ukraińców metoda faktów dokonanych to jedyne, co zadziała. Chyba, że się mylę.
Human Bazooka
Mad Dog -- 13.07.2008 - 10:59