Nie jestem żadnym kibicem, wręcz przeciwnie, ale organizacja mistrzostw to nie tylko wydatki, lecz również inwestycje oraz “zakręcenie trybami” większej maszynerii, co może (ale nie musi) się w dłuższej perspektywie opłacić.
Football
Nie jestem żadnym kibicem, wręcz przeciwnie, ale organizacja mistrzostw to nie tylko wydatki, lecz również inwestycje oraz “zakręcenie trybami” większej maszynerii, co może (ale nie musi) się w dłuższej perspektywie opłacić.
Zbigniew P. Szczęsny -- 05.07.2008 - 10:37