i o praworzadnosci (znaczy sie jej braku) grzmiec, to tak gornolotnie jest, a ze samochod zaparkowany tam, gdzie niby nie mozna – no przeciez tylko na 5 min, gora godzine, przeciez sie spieszy i po co niby 2 ulice dalej stawac. A do przejscia dla pieszych isc 20 metrow, po co? skoro tutaj akurat pasuje przejsc; po co po chodniku, jak mozna trawnik sciac na skroty; a papierek do kosza wrzucic, ogryzek albo peta zamiast na ulice …
moze jak zrozumiemy, ze od tego sie zaczyna, to i politycy nam sie bardziej praworzadni zaczna trafiac …
a bo uderzac w wysokie tony,
i o praworzadnosci (znaczy sie jej braku) grzmiec, to tak gornolotnie jest, a ze samochod zaparkowany tam, gdzie niby nie mozna – no przeciez tylko na 5 min, gora godzine, przeciez sie spieszy i po co niby 2 ulice dalej stawac. A do przejscia dla pieszych isc 20 metrow, po co? skoro tutaj akurat pasuje przejsc; po co po chodniku, jak mozna trawnik sciac na skroty; a papierek do kosza wrzucic, ogryzek albo peta zamiast na ulice …
anett -- 27.06.2008 - 11:58moze jak zrozumiemy, ze od tego sie zaczyna, to i politycy nam sie bardziej praworzadni zaczna trafiac …