to był gorzki dowcip, oczywiście. Co prawda wzięty z życia (z czasów gdy zbieranie owoców leśnych w Norwegii dawało dobry przelicznik i nie było takiej konkurencji imigrantów gotowych zbierać za prawie darmo). Dziś to już wspomnienia.
sajonara
to był gorzki dowcip, oczywiście. Co prawda wzięty z życia (z czasów gdy zbieranie owoców leśnych w Norwegii dawało dobry przelicznik i nie było takiej konkurencji imigrantów gotowych zbierać za prawie darmo). Dziś to już wspomnienia.
s e r g i u s z -- 19.06.2008 - 20:52