Aleje im. JPII, place imienia JPII, port lotniczy im. JPII, szkoły im. JPII, pokolenie im. JPII. Może jeszcze teatry i filharmonie, albo sklepy i lesne ścieżki? Może jednak odrobinę pokory? Bo to, jesli sie choć chwilę zastanowić, jest tylko i wyłącznie politycznym wykorzystywaniem zasłużonego nazwiska.
Za lat kilka, jak tak dalej pójdzie, niektórzy będa się zabijać z imieniem JPII na ustach, o gorszych rzeczach nie wspominając.
Kto Go chce zachować we wdzięcznej pamięci, temu stadion czy ulica Jego nazwiska do szczęścia potrzebna nie będzie. A obłudę polityczną tępić należy, bo sami sobie świadectwo wystawiamy.
Panie Merlocie Szanowny
Aleje im. JPII, place imienia JPII, port lotniczy im. JPII, szkoły im. JPII, pokolenie im. JPII. Może jeszcze teatry i filharmonie, albo sklepy i lesne ścieżki? Może jednak odrobinę pokory? Bo to, jesli sie choć chwilę zastanowić, jest tylko i wyłącznie politycznym wykorzystywaniem zasłużonego nazwiska.
Za lat kilka, jak tak dalej pójdzie, niektórzy będa się zabijać z imieniem JPII na ustach, o gorszych rzeczach nie wspominając.
Kto Go chce zachować we wdzięcznej pamięci, temu stadion czy ulica Jego nazwiska do szczęścia potrzebna nie będzie. A obłudę polityczną tępić należy, bo sami sobie świadectwo wystawiamy.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 17.06.2008 - 12:09