Zbigniew P. Szczęsny

Zbigniew P. Szczęsny

Panie Zbigniewie. Jak sie na to wszystko przyjrzeć i pomyśleć na spokojnie, jest sporo prawdy i trafnych spostrzeżeń w Pana tekście. Nie mnie roztrząsać się na temat przyczyn takowej sytuacji ale zbieżność jest dość wyraźna i ostra. Nie wiem, może my tak po prostu mamy i wyssaliśmy to z mlekiem matki.
Co zaś się tyczy mistrzostw, faktycznie może nie jeździć na nie wcale a zaoszczędzone pieniądze przekazać na zbożny cel. Choć...naród igrzysk spragniony był, jest i będzie.

Pozdrawiam


EURO2008 a sprawa polska... By: Ziggi (7 komentarzy) 16 czerwiec, 2008 - 23:11