że coś robimy. Państwo produkuje agencje, ośrodki gdzie przewala się mniejszą lub większą kasę. Jakby co mozna się podeprzeć, że w gminie działa fefnaście różnych ośrodków pomocowych gdzie zarządcy i ich wicki się tasują pomiędzy tymi ośrodkami, a na dole robaczki z najniższą krajową eksperymentują i zdobywają staż.
Jest to pewien sposób na walkę z bezrobociem. To chyba ten program aktywizujący do pracy osoby 50+
czyli typowe pozorowanie...
że coś robimy. Państwo produkuje agencje, ośrodki gdzie przewala się mniejszą lub większą kasę. Jakby co mozna się podeprzeć, że w gminie działa fefnaście różnych ośrodków pomocowych gdzie zarządcy i ich wicki się tasują pomiędzy tymi ośrodkami, a na dole robaczki z najniższą krajową eksperymentują i zdobywają staż.
Jest to pewien sposób na walkę z bezrobociem. To chyba ten program aktywizujący do pracy osoby 50+
sajonara -- 08.06.2008 - 07:39