To za komunistami powtarzają ludzie nie majacy pojęcia o makroekonomii.
Nasza zadłużona i trapiona inflacją, państwowa gospodarka potrzebowała dewiz aby ruszyć z eksportem czy w ogóle z produkcją. Nie mogła ich pozyskac poprzez kredyt. Uzyskała poprzez kurs walutowy. Zagraniczni inwestorzy kupowali złotówki, podnosząc ich kurs a gospodarka otrzymywała dewizy. Zagraniczni inwestorzy uzyskiwali ogromne przebicie a nasza gospoddarka zarabiała na różnicy kosztów. W tej sytuacji nie tylko się dało uniknąć rumuńskiej zapaści ale jeszcze wypracować potężne rezerwy dewizowe. Około 30 mld dolarów. Jak myślisz, z powietrza się wzięły?
Jerzy, jest dobra zasada, jak się czegoś nie wie, nie słucha się oszołomów. Oni to wykorzystują.
Jerzy
To za komunistami powtarzają ludzie nie majacy pojęcia o makroekonomii.
Nasza zadłużona i trapiona inflacją, państwowa gospodarka potrzebowała dewiz aby ruszyć z eksportem czy w ogóle z produkcją. Nie mogła ich pozyskac poprzez kredyt. Uzyskała poprzez kurs walutowy. Zagraniczni inwestorzy kupowali złotówki, podnosząc ich kurs a gospodarka otrzymywała dewizy. Zagraniczni inwestorzy uzyskiwali ogromne przebicie a nasza gospoddarka zarabiała na różnicy kosztów. W tej sytuacji nie tylko się dało uniknąć rumuńskiej zapaści ale jeszcze wypracować potężne rezerwy dewizowe. Około 30 mld dolarów. Jak myślisz, z powietrza się wzięły?
Jerzy, jest dobra zasada, jak się czegoś nie wie, nie słucha się oszołomów. Oni to wykorzystują.
Bez obrazy.
Stary -- 03.06.2008 - 08:53Pozdrawiam serdecznie.