Natomiast odnosnie słodkości dzieci – to poza uwagą, że ze słodkich dzieci wyrastają dorośli ze slodkością nie mający nic wspólnego – nasuwa mi się a propos tego konkretnego zdjęcia jeszcze taka uwaga:
W odniesieniu do konkretnych osób – zdjęcie jest zamierzonym ( z przyczyn od prezentowanej dwójki calkowicie niezależnych) oszustwem. Wizerunkiem już wtedy nieprawdziwym i zwodniczym. Wytworem sztucznej kreacji i image’u – czyli jak byśmy dziś powiedzieli PR, a co w tym konretnym przypadku jest charakteryzacja filmową.
Chłopcy w rzeczywistości nie mają owych rozkosznych, wyrazistych i tak licznych piegów i przede wszystkim nie są kojarzącymi się tak ładnie w literaturze z polskością – blondwlosym uosobieniem słowiańskości.
Jeśli znajdę gdzieś zdjęcia z dzieciństwa braci Kaczyńskich – prawdziwe – postaram się je zamieścić. Myślę, że w niczym nie ujmie im to słodkości dzieciństwa, dając jednak patrzącym szansę na prawdziwe odczucia.
Słodkie - prawda AnnoP?
Nie wiem, kompletnie nie mój temat.
Natomiast odnosnie słodkości dzieci – to poza uwagą, że ze słodkich dzieci wyrastają dorośli ze slodkością nie mający nic wspólnego – nasuwa mi się a propos tego konkretnego zdjęcia jeszcze taka uwaga:
W odniesieniu do konkretnych osób – zdjęcie jest zamierzonym ( z przyczyn od prezentowanej dwójki calkowicie niezależnych) oszustwem. Wizerunkiem już wtedy nieprawdziwym i zwodniczym. Wytworem sztucznej kreacji i image’u – czyli jak byśmy dziś powiedzieli PR, a co w tym konretnym przypadku jest charakteryzacja filmową.
Chłopcy w rzeczywistości nie mają owych rozkosznych, wyrazistych i tak licznych piegów i przede wszystkim nie są kojarzącymi się tak ładnie w literaturze z polskością – blondwlosym uosobieniem słowiańskości.
Jeśli znajdę gdzieś zdjęcia z dzieciństwa braci Kaczyńskich – prawdziwe – postaram się je zamieścić. Myślę, że w niczym nie ujmie im to słodkości dzieciństwa, dając jednak patrzącym szansę na prawdziwe odczucia.
Pozdrawiam
RRK -- 11.05.2008 - 16:47