re: Kobieto proszę cię...

re: Kobieto proszę cię...

Masz szczęście, że tego Maleńczuka z Waglewski na spółkę dodałeś w ramach… właśnie – w ramach czego?

Eeech…co Ty wiesz o… kobietach?
Posądzenie mężczyzny o to, że ma duszę i zechce ją dla siebie zatrzymać jest ode mnie dalekie jak Syriusz(Psia Gwiazda). Raczej odda wszystko, żeby móc wszystko zagarnąć.
A poważnie – marzenie o androgyne? Dopełnieniu, bez którego nikt nie może się spełnić? Bez którego żaden prywatny dyskurs nie może jaśnieć? Oddanie – nie niewola? Zgoda na osobność w jedności?
Niewód postawiłeś, uważaj na syreny;)

Defendo


Kobieto proszę cię... By: marekpl (12 komentarzy) 20 kwiecień, 2008 - 08:15