Kryzys pewnie będzie, inna kwestia kiedy- tego nie wiemy.
Problem w tym, że na polskim rynku nieruchomości nie było po ’89 kryzysu. Nikt więc nie jest na niego przygotowany. Było małe spowolnienie i drobny spadek na przełomie 2000/01 i nic więcej. Jest też ważne, że pojawiają się one tam, gdzie się nikt nie spodziewa.
Jeśli chodzi o brak 3 mln. mieszkań i powtarzane wszem i wobec zaklęcie, że w związku z tym rynek będzie dalej rósł, to powiem tylko, że kryzysy powstają, gdy nastąpi splot kilku czynników, pozornie ze sobą nie związanych. Wtedy ów czynnik braku mieszkań może nie pomóc.
Proszę zerknąć na mój wpis o historii kryzysów w krajach OECD od lat 70-tych:
sajonara
Kryzys pewnie będzie, inna kwestia kiedy- tego nie wiemy.
Problem w tym, że na polskim rynku nieruchomości nie było po ’89 kryzysu. Nikt więc nie jest na niego przygotowany. Było małe spowolnienie i drobny spadek na przełomie 2000/01 i nic więcej. Jest też ważne, że pojawiają się one tam, gdzie się nikt nie spodziewa.
Jeśli chodzi o brak 3 mln. mieszkań i powtarzane wszem i wobec zaklęcie, że w związku z tym rynek będzie dalej rósł, to powiem tylko, że kryzysy powstają, gdy nastąpi splot kilku czynników, pozornie ze sobą nie związanych. Wtedy ów czynnik braku mieszkań może nie pomóc.
Proszę zerknąć na mój wpis o historii kryzysów w krajach OECD od lat 70-tych:
http://www.tekstowisko.com/zapiskispekulanta/53436/krol-jest-nagi-rzut-o...
Pozdrawiam
kułak i spekulant
Bloxer -- 18.04.2008 - 13:22