“Ja widzę w niej często mocno filuterną starszą panią obdarzoną ogromnym talentem poetyckim i mającym spory dystans do świata i samej siebie. Właśnie za to najbardziej ją lubię”.
Nie umiałem tego w ten sposób wyrazić, ale odczuwam podobnie. Tekścik mój rzeczywiście niezbyt zręczny wyszedł, miałem pewną intencję, nie broniłem Pani Szymborskiej, po prostu nieśmiałbym, znam swoje miejsce w szyku, chodziło mi zdecydowanie bardziej o kategorię obyczajową. “Siwe włosy” jako symbol… ale rzeczywiście spieprzyłem, za co przepraszam. Mój kumpel Stachu pocieszając mnie powiada, żebym się nie martwił, bo Homer też miewałem słabsze miejsca :)
Bardzo cieszę się z Pańskich odwiedzin, pozdrawiam po ludzku, serdecznie…
Szanowny Pececie!
“Ja widzę w niej często mocno filuterną starszą panią obdarzoną ogromnym talentem poetyckim i mającym spory dystans do świata i samej siebie. Właśnie za to najbardziej ją lubię”.
Nie umiałem tego w ten sposób wyrazić, ale odczuwam podobnie. Tekścik mój rzeczywiście niezbyt zręczny wyszedł, miałem pewną intencję, nie broniłem Pani Szymborskiej, po prostu nieśmiałbym, znam swoje miejsce w szyku, chodziło mi zdecydowanie bardziej o kategorię obyczajową. “Siwe włosy” jako symbol… ale rzeczywiście spieprzyłem, za co przepraszam. Mój kumpel Stachu pocieszając mnie powiada, żebym się nie martwił, bo Homer też miewałem słabsze miejsca :)
Andrzej F. Kleina -- 09.04.2008 - 14:14Bardzo cieszę się z Pańskich odwiedzin, pozdrawiam po ludzku, serdecznie…