Nie chodzi mi o to, by uzależniać stosunki z Ukrainą od polityki historycznej Juszczenki. Raczej o to, by pomarańczowi zdali sobie sprawę z delikatności i niejednoznaczności sprawy.
dawniej KriSzu
Gwoli ścisłości
Nie chodzi mi o to, by uzależniać stosunki z Ukrainą od polityki historycznej Juszczenki. Raczej o to, by pomarańczowi zdali sobie sprawę z delikatności i niejednoznaczności sprawy.
dawniej KriSzu
Dymitr Bagiński -- 30.03.2008 - 10:49