A wszyscy oni to dynastia z Magdalenki! Jak jeden mąż.

A wszyscy oni to dynastia z Magdalenki! Jak jeden mąż.

Czy nie jest zdumiewającym faktem, ze wszscy nasi wybierani prezydenci są uczestnikami “porozumienia” w Magdalence?

Mała konstutucja nie byla żadna komunistyczną konstytucją.
Co to za banialuki!
Zostala uchwalona przez demokratycznie wybrany sejm i obowiązywala od 8 grudnia 1992 roku do 16 października 1997 roku.
To ona UCHYLAŁA komunistyczna konstytucję z 1952 roku!
Walęsa byl prezydentem od grudnia 1990 roku – więc faktycznie zaczynal swoją prezydenture w oparciu o komunistyczna konstytucję. Ale od 1992 r aaaż do końca swojej prezydentury działał w oparciu o “malą konstytucję” zreszta ograniczającą jego wladzę na rzecz sejmu.

Mimo wszystko wolę jak się nie opowiada bzdur!
Mowienie, że Walęsa chcial komunistycznej konstytucji jest bełkotliwa potwarzą!

Dwaj przyszli prezydenci Polski w Magdalence:

Walęsa jaki był, taki był, ale Zachód traktowal go jak legendę, jak symbol – i dzieki temu na Polskę patrzono z sympatią i wolą pomocy. Gdyby Kaczyńscy nie podsunęli mu Mazowieckiego na premiera pierwszego rządu ( z Balcerowiczem i grubą kreską!) gdyby nie doprowadzili do koalicji z SD i ZSL ( tak, to tez dzieło Kaczyńskich!) – historia i Wałęsy i Polski zapewne potoczylaby się inaczej.

Kwaśniewski miał fory u socjalistów na Zachodzie i wybaczano mu chore “golenie”, ale tez na Kwaśniewskiego przypada okres nagorszego “dojenia” Polski.

Kaczyński nie jest ani symobolem, ani nie ma sympati nie tylko socjalistów, ale w ogóle kogokolwiek, a szacunku niczyjego nie wzbudza. Prezydentem Polaków też już nie jest ( bo jest prezydentem PiS) – i nie ma wątpliwości, że się na ten urząd kompletnie nie nadaje. Niczego dla Polski nie osiągnął, nie potrafił zalatwić ani jednej sprawy samodzielnie bez telefonowania do brata, nie potrafi ani się porozumieć( “wszechstronnie wyksztalcony” nie zna żadnego obecego języka a i polskim włada nienajlepiej, chociaż nieco lepiej od brata),ani nawet w miare dobre wrażenie zrobić. Naburmuszony, nabzdyczony megaloman.

Czas na prezydenta z prawdziwego zdarzenia i przede wszystkim nie z Magdalenki!


Ten, który miał stać na straży konstytucji By: kriskul (21 komentarzy) 18 marzec, 2008 - 20:07