“Miłości i Śmierci“nie oglądałeś, straszne, toż to kwintesencja Allenowska. Toż to przecież Wojna I Pokój” oczami Allena.
Pozdro.:D
Ps. A film jest jednym z moich ulubionych, aż smutno mi, że Ty go nie oglądałeś.
A PP czuwa zapewne i znów Ci kreski ujemne stawia.;P
Grześ
“Miłości i Śmierci“nie oglądałeś, straszne, toż to kwintesencja Allenowska.
Toż to przecież Wojna I Pokój” oczami Allena.
Pozdro.:D
Ps. A film jest jednym z moich ulubionych, aż smutno mi, że Ty go nie oglądałeś.
A PP czuwa zapewne i znów Ci kreski ujemne stawia.;P
Alga -- 17.03.2008 - 17:32