na święta i po… też.
Bo ja jestem “napędzany” winem i kawą. Kawa rano, wino wieczorem, :-)))
Ale w poście sobie ograniczylim… , więc już się cieszę na wielknanocne przednie do obiadu a może i deseru…, :-)))
Pozdrawiam!
**************** “Kto pyta nie błądzi…”
a ja po wino jadę po niedzieli....
na święta i po… też.
Bo ja jestem “napędzany” winem i kawą. Kawa rano, wino wieczorem, :-)))
Ale w poście sobie ograniczylim… , więc już się cieszę na wielknanocne przednie do obiadu a może i deseru…, :-)))
Pozdrawiam!
****************
poldek34 -- 15.03.2008 - 22:37“Kto pyta nie błądzi…”