czyli jak? najsuper sukcesem jest to ze nie gadali z namaszczeniem o wizach, tak?

a to że dziennikarze nie lecieli za friko to pies?

i jeszcze jedna sprawa, pomijana przez “oceniaczy wizyty”

Komentatorzy pisali że nie spotkał się z demokratami (co mnie nie dziwi wszak w środku gorączki kampanijnej), no ale spotkał się z Brzezińskim, a to zdecydowanie ma znaczenie, bo kim był, kim jest i co znaczy w tamtym środowisku wiemy.

pyzdr zy fryko bez zęby

_{Prezes , Traktor, Redaktor}