Cóż, nie powiem, żebym często to pił... po prostu mój ojciec ma kolegę – mieszkańca strefy przygranicznej, a dokładnie Pomorzowic – i ów gość czasem przywozi takie rarytasy z “zagranicy”...
Dobre piwo – jeśli tak może ocenić to taki piwosz jak ja, co miesięcznie wypija raptem z litr czy półtora… Piwka oczywiście ;-)
Ale dobre, butelkę sobie zostawiłem – grzech wyrzucać...
@ GRISZEQ
Cóż, nie powiem, żebym często to pił... po prostu mój ojciec ma kolegę – mieszkańca strefy przygranicznej, a dokładnie Pomorzowic – i ów gość czasem przywozi takie rarytasy z “zagranicy”...
Dobre piwo – jeśli tak może ocenić to taki piwosz jak ja, co miesięcznie wypija raptem z litr czy półtora… Piwka oczywiście ;-)
Ale dobre, butelkę sobie zostawiłem – grzech wyrzucać...
Pzdr.
Misqot -- 10.03.2008 - 12:51