To ja wyłączyłem (nie usunąłem) komentarze u Podróżnego. Dali tam niektórzy z Państwa orkiestrowy popis braku empatii właściwego oszalałemu tłumowi. Tak się nie godzi. Można mieć najgorsze zdanie o dowolnym profesorze, ale jeśli ktoś nam daje oświadczenie, z którego jasno wynika, że jest czyimś bliskim/przyjacielem, to zwykłe minimum taktu wymaga, by to uszanować, i raczej okazać zrozumienie niż dać upust i oddać “a masz!”.
To o co mi chodzi, “dobrą wolą” się nazywa. Wystarczy jej szczypta, by zgasić największą awanturę. Wystarczy brak tej szczypty, by wybuchła wojna. Tak to już działa.
Dotąd, przyznaję, liczyłem na większe zrozumienie tej prostej zasady wśród społeczności TXT, teraz widać, że przyszedł czas tego zrozumienia wymagać stanowczo, i to będziemy czynić.
@oszust1
To ja wyłączyłem (nie usunąłem) komentarze u Podróżnego. Dali tam niektórzy z Państwa orkiestrowy popis braku empatii właściwego oszalałemu tłumowi. Tak się nie godzi. Można mieć najgorsze zdanie o dowolnym profesorze, ale jeśli ktoś nam daje oświadczenie, z którego jasno wynika, że jest czyimś bliskim/przyjacielem, to zwykłe minimum taktu wymaga, by to uszanować, i raczej okazać zrozumienie niż dać upust i oddać “a masz!”.
To o co mi chodzi, “dobrą wolą” się nazywa. Wystarczy jej szczypta, by zgasić największą awanturę. Wystarczy brak tej szczypty, by wybuchła wojna. Tak to już działa.
Dotąd, przyznaję, liczyłem na większe zrozumienie tej prostej zasady wśród społeczności TXT, teraz widać, że przyszedł czas tego zrozumienia wymagać stanowczo, i to będziemy czynić.
Admin -- 04.03.2008 - 15:03