Spodziewałem się, że wyskoczysz z tymi właśnie cytatami ;)
Zwróć tylko uwagę, że tam jest to co powiedziałem: nie masz zajmować się 2/3 ludzkości, tylko tymi, których spotykasz na swojej drodze, jak w tej przypowieści o Samarytaninie.
W Nowym Testamencie, zarówno w nauczaniu Jezusa jak i później Apostołów, gdy mowa o “braciach”, mowa konsekwentnie o “braciach w wierze”, czyli o wyznawcach Chrystusa.
Naciągasz i rozciągasz znaczenie cytatów, próbując uzasadnić tę mitologię o miłowaniu całego świata, co jest zwyczajnie myleniem pojęć. To że mamy Internet, zmienia tylko tyle, że wiemy lepiej i szybciej, co się dzieje na świecie, jednak istnienie Internetu nie zmienia sensu nauczania Jezusa i Apostołów.
Pokazuję też, że Twój argument o tym jaka to samolubna jest nasza cywilizacja, jest zupełnie chybiony, ponieważ to kwestia biologii i fizyki, a zatem ograniczeń materialnych, będących dziełem Pana Boga, a nie kwestia cywilizacji, że normalnym jest i zdrowym zajmować się światem wokół siebie, tam, gdzie możemy sięgnąć swoją troską, reszta to bajki ideowe.
Ten sposób myślenia, który starasz się uzasadnić biblijnie, to jest ideowy socjalizm, czyli kompletna utopia, zwodzenie ludzi na manowce. Właśnie to staram się Ci uzmysłowić. Mamy miłować bliźniego, ale swego, a nie wszystkich obywateli kuli ziemskiej – bo to mitologia, do tego lewacka ;)
Poldku
Spodziewałem się, że wyskoczysz z tymi właśnie cytatami ;)
Zwróć tylko uwagę, że tam jest to co powiedziałem: nie masz zajmować się 2/3 ludzkości, tylko tymi, których spotykasz na swojej drodze, jak w tej przypowieści o Samarytaninie.
W Nowym Testamencie, zarówno w nauczaniu Jezusa jak i później Apostołów, gdy mowa o “braciach”, mowa konsekwentnie o “braciach w wierze”, czyli o wyznawcach Chrystusa.
Naciągasz i rozciągasz znaczenie cytatów, próbując uzasadnić tę mitologię o miłowaniu całego świata, co jest zwyczajnie myleniem pojęć. To że mamy Internet, zmienia tylko tyle, że wiemy lepiej i szybciej, co się dzieje na świecie, jednak istnienie Internetu nie zmienia sensu nauczania Jezusa i Apostołów.
Pokazuję też, że Twój argument o tym jaka to samolubna jest nasza cywilizacja, jest zupełnie chybiony, ponieważ to kwestia biologii i fizyki, a zatem ograniczeń materialnych, będących dziełem Pana Boga, a nie kwestia cywilizacji, że normalnym jest i zdrowym zajmować się światem wokół siebie, tam, gdzie możemy sięgnąć swoją troską, reszta to bajki ideowe.
Ten sposób myślenia, który starasz się uzasadnić biblijnie, to jest ideowy socjalizm, czyli kompletna utopia, zwodzenie ludzi na manowce. Właśnie to staram się Ci uzmysłowić. Mamy miłować bliźniego, ale swego, a nie wszystkich obywateli kuli ziemskiej – bo to mitologia, do tego lewacka ;)
s e r g i u s z -- 28.02.2008 - 21:04