to Kensington … dobra dzielnica :)
też byłem tam w ubiegłe wakacje … mieszkałem w rejonach “jamajskich” ... po prostu rewela … koncerty, soundsystemy, targi ze scotch bonetami :P
>Fu
he he … Może sie kopsnę do Edynburga w tym roku … kto wie czy nie na dłużej :)
“Nie ma Boga, jest motór.”
>xipetotec
to Kensington … dobra dzielnica :)
też byłem tam w ubiegłe wakacje … mieszkałem w rejonach “jamajskich” ... po prostu rewela … koncerty, soundsystemy, targi ze scotch bonetami :P
>Fu
he he … Może sie kopsnę do Edynburga w tym roku … kto wie czy nie na dłużej :)
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 28.02.2008 - 19:58