do roboty,co ślubna każe zrobię.A takie mam o tym pojecie jak świnia o niebie.
Teraz na trawniku krokusy białe,żółte i fioletowe wychylają łepki.W rogu przebiśniegów parę.Budzi sie toto do życia,ale jeszcze ciut,jeszcze trochę słońca.
Juki są takie majestatyczne i tak mocno,obficie kwitną.Miały być białe i czerwone,okazuje się,że narazie zakwitły tylko białe.Może w tym roku zakwitną i czerwone.
Sroki niecnoty upodobały sobie cebulki tulipanów,co one w tym widzą?
W każdym razie szkodzą.Sójki także dziury wykopują,szukając pochowanych żołędzi i orzechów.
Magio narcyzów też małżonka wysadza od cholery i trochę.Inne też są.Będę robił w tym roku więcej fotek.
Madzie typowego zielnika nie mamy.Brak mi sił i czasu.Może kiedyś jak zdrowia starczy.
Ja tu jestem facet
do roboty,co ślubna każe zrobię.A takie mam o tym pojecie jak świnia o niebie.
Teraz na trawniku krokusy białe,żółte i fioletowe wychylają łepki.W rogu przebiśniegów parę.Budzi sie toto do życia,ale jeszcze ciut,jeszcze trochę słońca.
Juki są takie majestatyczne i tak mocno,obficie kwitną.Miały być białe i czerwone,okazuje się,że narazie zakwitły tylko białe.Może w tym roku zakwitną i czerwone.
Sroki niecnoty upodobały sobie cebulki tulipanów,co one w tym widzą?
W każdym razie szkodzą.Sójki także dziury wykopują,szukając pochowanych żołędzi i orzechów.
Magio narcyzów też małżonka wysadza od cholery i trochę.Inne też są.Będę robił w tym roku więcej fotek.
Madzie typowego zielnika nie mamy.Brak mi sił i czasu.Może kiedyś jak zdrowia starczy.
Serdecznie dziękuję za komentarze i pozdrawiam
Zenek -- 28.02.2008 - 18:12