A co to nam budują, Panie Yayco Szanowny, bo nie wiem, za co się będę niebawem wstydzić? Nie dalej jak wczoraj póżnym popołudniem pokazałem córce mej budynek niemal wykończony (dosłownie i w przenośni) Opery Krakowskiej nieopodal Ronda Mogilskiego i dziecko mi się prawie zatchnęło czyli oddech straciło.
Miało prawo, bo rękę jej w gipsową szynę wsadzili z powodu odbierania piłki siatkowej i cuś jej w nadgarstku chrupło, więc z tego to powodu nie powinienem wraźliwemu dziewczęciu wykończonego niemal budynku/siedziby nowej Opery Krakowskiej pokazywać.
Obok tam straszy tzw. szkieletor, gdzieś dalej Nowa Huta, co ma ponoć za zabytek socrealizmu robić (czyli współczesnego stylu źycia nowej klasy co to za przyszłościową i rozwojową miała robić, czyli inteligencję i mieszczaństwo/klasę średnią zastapić – ni pies ni wydra czyli coś na kształt świdra, jak mawial nieodźałowanej pamięci klasy polskiej myśli potylicznej, z którego zasobów czerpie pełnymi garściami dwóch takich, co to nas ciała chcieli pozbawić. Niebieskiego oczywiście.)
Innych grzechów krakowskich na razie nie pamiętam, albo się juź oswoiłem, więc prosze o oświecenie.
Szanowny Panie Yayco
A co to nam budują, Panie Yayco Szanowny, bo nie wiem, za co się będę niebawem wstydzić? Nie dalej jak wczoraj póżnym popołudniem pokazałem córce mej budynek niemal wykończony (dosłownie i w przenośni) Opery Krakowskiej nieopodal Ronda Mogilskiego i dziecko mi się prawie zatchnęło czyli oddech straciło.
Miało prawo, bo rękę jej w gipsową szynę wsadzili z powodu odbierania piłki siatkowej i cuś jej w nadgarstku chrupło, więc z tego to powodu nie powinienem wraźliwemu dziewczęciu wykończonego niemal budynku/siedziby nowej Opery Krakowskiej pokazywać.
Obok tam straszy tzw. szkieletor, gdzieś dalej Nowa Huta, co ma ponoć za zabytek socrealizmu robić (czyli współczesnego stylu źycia nowej klasy co to za przyszłościową i rozwojową miała robić, czyli inteligencję i mieszczaństwo/klasę średnią zastapić – ni pies ni wydra czyli coś na kształt świdra, jak mawial nieodźałowanej pamięci klasy polskiej myśli potylicznej, z którego zasobów czerpie pełnymi garściami dwóch takich, co to nas ciała chcieli pozbawić. Niebieskiego oczywiście.)
Innych grzechów krakowskich na razie nie pamiętam, albo się juź oswoiłem, więc prosze o oświecenie.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 26.02.2008 - 11:31