Właśnie słyszę, że zagłuszanie telefonów komórkowych w czasie okupacji URM przez pielegniarki miało cos wspólnego z zagrożeniem państwa, ale nie ze strony pielegniarek. To dużo wyjaśnia – nie rozumiem tylko, dlaczego to zagłuszanie włączono dopiero, gdy do akcji weszły pielegniarki. Powinno sie to zrobić zaraz po zwycięstwie wyborczym PiS.
Szanowny Panie Stary
Właśnie słyszę, że zagłuszanie telefonów komórkowych w czasie okupacji URM przez pielegniarki miało cos wspólnego z zagrożeniem państwa, ale nie ze strony pielegniarek. To dużo wyjaśnia – nie rozumiem tylko, dlaczego to zagłuszanie włączono dopiero, gdy do akcji weszły pielegniarki. Powinno sie to zrobić zaraz po zwycięstwie wyborczym PiS.
A może jeszcze wcześniej.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 19.02.2008 - 10:45