Jeżeli ktoś jest propagatorem teorii, która zakłada uzyskiwanie wiedzy drogą genetycznego dziedziczenia “...gdy ktoś miał za dziadka i ojca, profesorów uniwersyteckich, temu niepotrzebne jest wykształcenie. Kto miał za dziadka powstańca styczniowego, a za ojca akowca, ten w sposób naturalny sam jest patriotą”, ten (w sposób najoczywistszy z oczywistych)wyraźnie nawiązuje do swojej skromnej osoby.
Nie wiem, czy ten fryzjerczyk z Grójca może w ten sposób, wstecz wywodzić charakterystykę przodków od swoich przymiotów ducha.
Może przewiduje jakąś interwencję międzynarodową, jak ta sprzed 90 lat, a jemu samemu ma przypaść rola Judenicza, za Denikinem-Kaczyńskim?
Należy podziekować PiS-owi za Suskiego. On i Brudziński maja potężną siłę rażenia. Szkodzą swojej partii lepiej niz dziesięciu Niesiołowskich

tarantula