>miras

>miras

“To była grupa o takiej nazwie, że, jak się ją usłyszy, to nie dziwi, że żadne radio nie grało jej muzyki.”

Ręce Do Góry … ale Grabaż miał też inny interesujący epizod był raperem w takim bendzie Lavina Cox

co do Rąk to jak mieli ich grać jak oni żadnych oficjalnych nagrań nie zrobili (zresztą SS-20* też jeżeli to o nich chodzi)

a co do Krzysztofa Grabowskiego** z Dezertera … oni byli często myleni (Paweł Dunin Wąsowicz i Krzysztof Varga w “Parnasie Bis” piszą o takiej pomyłce popełnionej przez recenzenta Warszawskich Wiadomości Kulturalnych – prawdopodobnie Jana Witana)

*) miałem kiedyś taki koncert z Rzeszowa i tam koleś zapowiadał “A teraz wystąpi SS-20. Zespół niedawno zmienił nazwę, rakiety niestety nie zdezerterowały”

**) taka anegdotka – teksty Grabowskiego wydał brulion. Agnieszka Osiecka recenzując ten zbiorek w Ex Librisie odczytała je jako wiersze i doszła do wniosku że znakomicie nadają się dla zespołu rockowego.

“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”


S jak Strachy. Strachy na Lachy. Alfabetu muzycznego wydanie koncertowe By: tecumseh (11 komentarzy) 17 luty, 2008 - 12:28