Trzeba by Venissę spytać, o ile ma przerwę w ucztowaniu u Platona… Czy każdy piszący to w “jakiś sposób narcyz”? Nie sądzę. Istnieje totalna różnica pomiędzy pisaniem “sobą” a pisaniem o sobie. Można by się jeszcze posiłkowac pojęciem ekshibicjonizmu, ale… co za dużo to niezdrowo Stachu mawia, a ju mu wierzę.
Pozdrawiam…
Panie Grzesiu!
Trzeba by Venissę spytać, o ile ma przerwę w ucztowaniu u Platona… Czy każdy piszący to w “jakiś sposób narcyz”? Nie sądzę. Istnieje totalna różnica pomiędzy pisaniem “sobą” a pisaniem o sobie. Można by się jeszcze posiłkowac pojęciem ekshibicjonizmu, ale… co za dużo to niezdrowo Stachu mawia, a ju mu wierzę.
Andrzej F. Kleina -- 05.02.2008 - 11:39Pozdrawiam…