że to pikuś czyli przedsmak tego, co nas czeka na EURO 2012. Już szykuję drabine wieloosobową, Magię i inne Panie oraz Panów zapraszając. I będziemy sie naigrywać. I szutki stroić.
A w ogole to mi to wszystko przypomina relację pewnego afrykanskiego czarownika z ogolnoświatowego zjazdy tychże w Londynie. – I jak bylo? – zapytali go po powrocie. – Normalnie, aczkolwiek jeden numer mnie zaskoczyl. Zaprowadzili nas na taka dużą łąkę, na którą po chwili wybiegło jedenastu facetów ubranych na biało i jedenastu facetów ubranych na czerwono. I wtedy taki jeden odziany na czarno gwizdnąl. A za moment spadl taki sakramencki deszcz, jakiego jeszcze w życiu nie widziałem.
A mówiłem Wam,
że to pikuś czyli przedsmak tego, co nas czeka na EURO 2012. Już szykuję drabine wieloosobową, Magię i inne Panie oraz Panów zapraszając. I będziemy sie naigrywać. I szutki stroić.
A w ogole to mi to wszystko przypomina relację pewnego afrykanskiego czarownika z ogolnoświatowego zjazdy tychże w Londynie. – I jak bylo? – zapytali go po powrocie. – Normalnie, aczkolwiek jeden numer mnie zaskoczyl. Zaprowadzili nas na taka dużą łąkę, na którą po chwili wybiegło jedenastu facetów ubranych na biało i jedenastu facetów ubranych na czerwono. I wtedy taki jeden odziany na czarno gwizdnąl. A za moment spadl taki sakramencki deszcz, jakiego jeszcze w życiu nie widziałem.
Pozdrawiam Państwa serdecznie
Lorenzo -- 30.01.2008 - 09:18