Czytałem notkę i czytałem wnikliwie wszystkie komentarze. I dzielną obronę własnych spetryfikowanych przekonań. I odechciało mi się komentowania, bo wszystkie argumenty zostały zużyte przez kolegów konfederatów.
Została mi tylko ta dziecięca odzywka, wyrażająca rezygnację. Oczywiście KJwojtas nie jest antysemitą. Niech więc osobiście napisze listy żądające przeprosin i roześle je na adresy, które uzyska od Pana Michała Tyrpy.
I niech mnie do tego nie miesza. Ja przepraszałem za Jedwabne. Nawet gdyby tam spalono tylko jednego niewinnego Żyda. Polaka…
Sranie w banie...
Mocium Panie!
Czytałem notkę i czytałem wnikliwie wszystkie komentarze. I dzielną obronę własnych spetryfikowanych przekonań. I odechciało mi się komentowania, bo wszystkie argumenty zostały zużyte przez kolegów konfederatów.
Została mi tylko ta dziecięca odzywka, wyrażająca rezygnację. Oczywiście KJwojtas nie jest antysemitą. Niech więc osobiście napisze listy żądające przeprosin i roześle je na adresy, które uzyska od Pana Michała Tyrpy.
I niech mnie do tego nie miesza. Ja przepraszałem za Jedwabne. Nawet gdyby tam spalono tylko jednego niewinnego Żyda. Polaka…
jotesz -- 21.01.2008 - 12:49