kurwa, jak uratuje mnie ktoś np przed pobiciem/zabiciem, to będe go pytał za chwile czy jest uczciwy, chodzi do Kościoła i nalezy do PIS?
Czy podziekuję i będę wdzięczny z apomoc?
Nie rozumiem więc tego pieprzenia o złych intencjach, o prózności, podobno przecież wg chrzescijańskiej etyki liczą się czyny, nie słowa i etykietki.
A ztą niepraw ajałmużną też mnie uderzyło,
kurwa, jak uratuje mnie ktoś np przed pobiciem/zabiciem, to będe go pytał za chwile czy jest uczciwy, chodzi do Kościoła i nalezy do PIS?
grześ -- 13.01.2008 - 20:38Czy podziekuję i będę wdzięczny z apomoc?
Nie rozumiem więc tego pieprzenia o złych intencjach, o prózności, podobno przecież wg chrzescijańskiej etyki liczą się czyny, nie słowa i etykietki.