Stanę ramię,

Stanę ramię,

w ramię ze Starym!
To dzis brzmi głupio,jak coś nienaturalnego wprost z Księżyca,lub innego Marsa.

Na początku lat siedemdziesiątych pracowalismy z żoną na takich stołkach,że mieliśmy stałą okazję do brania łapówek.Były to naprawdę spore,a nawet duże pieniądze.Nigdy nie wzięliśmy.
Niejednokrotnie nas z tego powodu obśmiano,gdy opowidalismy co pikantniejsze przypadki.
Tak było,tak nas wychowano,tak z tym żyliśmy.

Oduczyłem się tego w specyficznym miejscu.Starając sie znosnie przeżyć pisałem prace kontrolne z kilku przedmiotów facetom,co to musieli wykazać się średnim wykształceniem.Była to swoista forma łapówkarstwa.

Teraz ani nie pomyślę,żeby zawahać się na chwilę przed daniem łapówki.
Czy wziąłbym teraz?chyba tak,ale jakoś przy moim obecnym status quo nikt dawać nie chce.


Stworzono atmosferę? By: Sylnorma (6 komentarzy) 6 styczeń, 2008 - 19:55