muszę się wypowiedzieć, bo nie wytrzymam, Almodovar jest może i reżyserem wybitnym, ale jest coś,co w nim co odrzuca, jakaś zbyt jak dla mnie nasycona fabuła erotyzmem, ale takim przerysowanym, choć “Wszystko o mojej matce” jest naprawdę b. dobry w swojej klasie.
Fajnie, że podjąłeś ten temat i alfabetycznie, już czekam na Antonioniego i Allena.
Grześ
muszę się wypowiedzieć, bo nie wytrzymam, Almodovar jest może i reżyserem wybitnym, ale jest coś,co w nim co odrzuca, jakaś zbyt jak dla mnie nasycona fabuła erotyzmem, ale takim przerysowanym, choć “Wszystko o mojej matce” jest naprawdę b. dobry w swojej klasie.
Fajnie, że podjąłeś ten temat i alfabetycznie, już czekam na Antonioniego i Allena.
Pozrdrawiam serdecznie.:D
Alga -- 06.01.2008 - 18:08