Jak słusznie zauwaźyłeś rzecz naleźy najpierw przeczytać, potem z faktami i innymi pozycjami skonfrontować, a dopiero na końcu kopie kruszyć.
Jak znam źycie, to będzie zupełnie na odwrót – najpierw masakra, a potem już tylko czarna dziura, z której się tylko guano będzie wylewać zaprawione odwołaniami do Historii (ale tej jedynie słusznej), Honoru i Bóg wie jeden czego jeszcze. A On – niestety – wie najlepiej. Tylko czy ktoś Go będzie miał ochotę słuchać?
I to wszystko oczywiście bez czytania wzmiankowanej pozycji.
No i o czym tu GM gadać
Jak słusznie zauwaźyłeś rzecz naleźy najpierw przeczytać, potem z faktami i innymi pozycjami skonfrontować, a dopiero na końcu kopie kruszyć.
Jak znam źycie, to będzie zupełnie na odwrót – najpierw masakra, a potem już tylko czarna dziura, z której się tylko guano będzie wylewać zaprawione odwołaniami do Historii (ale tej jedynie słusznej), Honoru i Bóg wie jeden czego jeszcze. A On – niestety – wie najlepiej. Tylko czy ktoś Go będzie miał ochotę słuchać?
I to wszystko oczywiście bez czytania wzmiankowanej pozycji.
Lorenzo -- 03.01.2008 - 13:52