A czy zauważyl Pan, że ta nerwowa atmosfera wytwarzana przez lidera PiS panuje już tylko w zasadzie w Salonie? W mediach trochę marudnego narzekania, ale tylko raczej z przyzwoitości, by nie podpaść pod lizusostwo. W końcu od czasu do czasu jakiś krwawy news trzeba czytelnikom zaserwować.
Poza tym raczej spokój, nerwowość zniknęla, pojawilo się poczucie bezpieczeństwa. Nawet te 5 mln wyborców PiS jakoś ucichlo, poza oczywiście
panem Paliwodą czy Grupą Maryli.
Jedynie PiS kreuje atmosferę wyczekiwania na totalną katastrofę, dostosowując
do tych oczekiwań swój język i zachowania.
Ciekawe tylko, że obrana przed nich przed dwoma laty taktyka, która w konsekwencji przyniosla porażkę wyborczą, jest nadal przez jej twórców kontynuowana. Niczym pęd ku zniszczeniu totalnemu, jaki znany jest z zachowań jednego z gatunków zwierząt.
Szanowny Panie Stary
A czy zauważyl Pan, że ta nerwowa atmosfera wytwarzana przez lidera PiS panuje już tylko w zasadzie w Salonie? W mediach trochę marudnego narzekania, ale tylko raczej z przyzwoitości, by nie podpaść pod lizusostwo. W końcu od czasu do czasu jakiś krwawy news trzeba czytelnikom zaserwować.
Lorenzo -- 20.12.2007 - 22:18Poza tym raczej spokój, nerwowość zniknęla, pojawilo się poczucie bezpieczeństwa. Nawet te 5 mln wyborców PiS jakoś ucichlo, poza oczywiście
panem Paliwodą czy Grupą Maryli.
Jedynie PiS kreuje atmosferę wyczekiwania na totalną katastrofę, dostosowując
do tych oczekiwań swój język i zachowania.
Ciekawe tylko, że obrana przed nich przed dwoma laty taktyka, która w konsekwencji przyniosla porażkę wyborczą, jest nadal przez jej twórców kontynuowana. Niczym pęd ku zniszczeniu totalnemu, jaki znany jest z zachowań jednego z gatunków zwierząt.