Zmartwychwstanie oczami heretyka

Jakieś smutne te Święta. Nie żeby tak było w tym roku, ale rokrocznie obserwuję, że jakoś smutno. Post, Wielki Tydzień, Pasja, więc gdzie ta radość. Wierzący zajmują się własnym sumieniem, wspominaniem ofiary Chrystusa. Myślą o śmierci. Przy niedzielnym śniadaniu jacyś markotni, jedzą choć im się już nie chce. Życzenia i na mszę. Tą najważniejszą w roku. Chyba, bo nie czuć, żeby była najważniejsza.

Czyżby przygotowania do Niedzieli wypruły z ludzi wszelkie siły. Czyżby żałobny nastrój poprzednich dni trudno było z siebie zrzucić. Czy może nauka o zmartwychwstaniu nie jest zbytnio znana. Może gdzieś za uszami sączą sie słowa z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. Może widzimy odwiedzane niedawno nagrobki z wyrytymi napisami wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie. Może gdzieś w tle obawiamy się jak to jest z tym piekłem. Niby czasem się wybiorę do kościoła. Nawet krzyżyk nosze na szyi i regularnie chodzę do spowiedzi ze dwa razy w roku. Świnią chyba nie jestem, ale… Pewnie mógłbym więcej. Z czego się tu cieszyć?

Posłuchajcie mojej bajki:
Stworzył Bóg chłopka i dał mu całą Ziemię. Nawet niezgorszą kobitkę dla towarzystwa. Chłopek mógł hulać do woli, ale dla testu miał jeden zakaz. Chłopkowi szło nieźle i żyło sie dostatnio. Wtedy Bóg wysłał jednego ze swoich jenerałów i mówi. Idź Lucek ty wybadaj tego Adama czy on się nadaje do naszej kamandy. Lucek poszedł, ale z Adamem mu nie bardzo wychodziło więc go zaszedł z mańki. Gdzie diabeł nie może tam babę pośle i sprawa sie rypła, że Adam myślał dupą, a nie głową i dał sie kobiecinie podejść. Pan Bóg sie wnerwił i Adama wygnał, a na babę się wnerwił podwójnie i nie dość, ze wygnał to jeszcze ja bólami porodowymi opatrzył, a te, które chciałyby sobie tych bólów odjąć to jeszcze na karku mają antyaborcjonistów.
Adam napłodził potomstwa, że się jego potomków kilka miliardów narobiło. Ludzie się rodzili i umierali, ale jaki sens tak pospacerować po świecie kilkadziesiąt lat i koniec. Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. Bóg obiecał, że ten grzech pierworodny zostanie zmazany i ludzie dostali obietnicę, że po śmierci mają szansę na życie w raju.
Do raju nikt sie nie dostanie jeśli będzie miał piętno Adamowe. Kto więc to piętno zmaże?
Zgłosił się syn Boga. Ojciec dał mu spróbować, a jeśli mu sie powiedzie zostanie królem wszystkich ludzi. Na świat przyszedł Jezus. Miał łatwiej, bo już wiedział jakie są konsekwencje. Miał gorzej, bo jakaż odpowiedzialność. Los miliardów ludzi w jego ręku. Przez całe swoje życie miał dawać świadectwo jak powinien człowiek postępować. Być wzorem idealnym. Cholernie męczące zajęcie tak cały czas być na świeczniku. Radził sobie doskonale, tym razem jenerał nic nie wskórał. Zbliżył się koniec i dylemat. Przed nim rozgrywka finałowa, mają Jezusa zabić, a on nie wie czy wszystko wypełnił jak należy. Czy gdzieś nie uchybił, czy czegoś nie zaniedbał. Czy zdobył wszystkie specjalności harcerskie. Czy we wszystkich ma najwyższą rangę? Misja finałowa i teraz trzeba nie lada siły, bo idzie na śmierć, a jak gdzieś sie potknął, albo teraz gdy go leją pejczem coś się wymsknie to całe życie na marne, a jak już umrze to sie nie obudzi. Kocioł w głowie, on wisi na krzyżu, a Ojciec, który mu dopingował gdzieś sobie poszedł. Eli, Eli, lamma sabachtani, to znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Ta niepewność i zgon.

Trzy dni później Jezus zmartwychwstał i dał świadectwo, że zdjął z ludzi piętno grzechu pierworodnego. Dał nadzieję, że wszyscy mamy szansę na raj. Wszystkich czeka zmartwychwstanie. Wszyscy dostaną druga szansę, ale nie znaczy, że mamy tu hulać do woli. Trzeba wzorem Jezusa zbierać te specjalności harcerskie, bo po zmartwychwstaniu spotkamy się na Sądzie i okaże się kto wykorzystał czas na trening, a kto przehulał swoje talenty. Dzisiaj należy się cieszyć, że dostaniemy drugą szansę. On nas uratował. To daje ogromnego kopa do przodu. Można skakać z radości. Hosanna.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

wydaje mi się że czasem warto

pogadać w “nowy sposób” o Jego życiu, wszak był jednym z nas…
Prezes , Traktor, Redaktor


Sajo

Całkiem niezła ta bajka… . :-))))

Pozdrawiam Wielkanocnie!!!

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Subskrybuj zawartość