Referentowa wychodzi z cienia


 

cienReferentowej-2.jpg

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

chłopaki, chodu!

tera dopiero będzie! :-)

Witam Panią!


brawo Pani Referentowo

czekałam na ten moment!!!


Protesztao!

Zaraz zrobię tu porządek, prawda…


Maszyna w opałach

krótko pisząc :-)


Wow,

:)

pzdr


Senhor Referent

Que brincadeira e esta? Porque nao deixa a rapariga em paz?


A po polsku nie można?

I ja witam serdecznie. Może Referentową łatwiej będzie zrozumieć młodemu i niedoświadczonemu :-D
Pozdrawiam wieczornie. Dobranoc.


>>> goście

Witam i zapraszam.


>>> Sergiusz

Zaraz tam chodu! Plotki o moim podłym charakterze są mocno przesadzone ;)


>>>ktoś nr 1

No tak. Przebrała się miareczka. Czas na kaminaut.


>>> referent

A protesztao sobie, protesztao do woli! Może w Strasbourgu ci pomogą ;)


>>> maszyna txt

txt

Maszyna w opałach

krótko pisząc :-)

No właśnie widzę – przez dobre pół godziny nie mogłam się zalogować. Chyba że to biboje referenta ze sztachetami przybiegli.

;)


>>> Grześ

Wprawdzie nie wiem, do czego się “wow” odnosi (możliwości są co najmniej dwie), ale wybiorę tę przemawiającą do mojej próżności i zapytam dramatycznie – No i jak ja bym w tej kurtce referenta wyglądała? ;))


>>> ktoś nr 2

Ktoś

Que brincadeira e esta? Porque nao deixa a rapariga em paz?

Wprawdzie pytanie do referenta, ale skoro dorwałam się do internetu, to jego strata ;)

Martwiłabym się raczej o paz referenta, chociaż teraz zaklina na wszystkie świętości, że to jak najbardziej brincadeira taka mała była :)))


Miałem rację!

tera dopiero będzie :-)

tu było pytanie o klamkę/zamek w łazience, wykreślone z protokołu

:D


>>> Jachoo

Poniekąd zawodowo zajmuję się wyjaśnianiem różnych rzeczy, więc może nie będzie tak źle ;)


>>> Sergiusz

A, no to insza inszość! Sprawa klamki została załatwiona polubownie. Pozwoli Pan, że resztę przemilczę; może referent w chwili natchnienia poczyni wyznania ;)

pozdrawiam,
Referentowa


Wow wyraża radość

z zaistnienia nowej osoby na txt i nowego bloga:)

pzdr


-->Referentowa

referentowa

Poniekąd zawodowo zajmuję się wyjaśnianiem różnych rzeczy, więc może nie będzie tak źle ;)

A ja poniekąd zawodowo zajmuję się słuchaniem różnych rzeczy. I nie pracuję, prawda, wiadomo gdzie, ale w przyzwoitym referacie. Zdjęcie wyszło nieostre. Pa,


Państwo Referentostwo

Tyle naszego szczęścia, że blogujacych dzieci nie macie.

Jedni Jareccy to az nadto ;-)

P.S. jako szpec od kręgosłupów i praktyk informuję, że na zdjęciu widoczna jest lewostronna skolioza w górnym odcinku lędźwiowym. Prosze koniecznie cos z tym zrobić- np. nosic na głowie własnoręcznie uszyty woreczek z ryżem. Jak kto zalapał sie w podstawówce na ZPT to wie, jak się taki woreczek preparuje.

Istnieje, co prawda, teoria, że moze być to tak zwana poza filuterna i kobiety takie ponoc przyjmują. Nie znalazłem jednak nic na ten temat na wikipedii. Nauka milczy w tej kwestii. Trzeba zachowac czujność.


>>> Nicpoń

postawa filuterna vel skolioza cienia to nic innego jak konieczność trzymania dość ciężkiego aparatu przy oku, tak żeby łokieć nie wystawał. Słowo daję, że dobrych parę minut kombinowałam, jakby tu niefiluternie zrobić, bo ja z natury raczej średnio filuterna jestem ;) Jedyny przejaw filuterności to odmowa założenia referentowej kurtki. No bo jakby to wyglądało – “prostokątne coś wychodzi z cienia” ;)


“onieczność trzymania

“onieczność trzymania dość ciężkiego aparatu”

To zenitem to zdjęcie było robione?


>>> 324

jasne – zenitem snajperem ;)


re: Referentowa wychodzi z cienia

A ha. A obiekt ma pewnie z 10 metrów wzrostu. :)


Refeentowo

Po pierwsze primo- uszanowanie. Nie mieliśmy chyba przyjemności się poznać nawet wirtualnie. Padam do nóżek i całuje rączki.

Po drugie primo- zdjęcie fajne, choć skoliotyczne. Pierwsze skojarzenie miałem z czymś w rodzaju negatywu “Krzyku” Munka.

Po trzecie primo- kurtek Referenta prosze nie nosić. Widziałem go raz w trzyćwierciówce- kobiecie się nie godzi.

Całe skojarzenie poszłoby mi sie, pardąsik, chędożyć.

Co złego to nie ja

ukłony


Szanowna Referentowa

przełamująca bariery(ki)
Na tle…

No, noo

Czołem.


>>> Nicpoń

Kłaniam się również!
...i pozdrawiam,


Witam Referentową

i nic się nie bój Referenta, przywyknie z czasem…zobacz Jacek już całkiem przywykł.:D

Pozdro.:D

Ps. Zaraz, zaraz, co się czepi Nicpoń o skoliozę...nie widzi, że to zdjątko artystyczne jest!

ha! jestem znów na TXT
Wspólny blog I & J


>>> Igła

No widzisz, a z pozoru taka niepozorna jestem ;)

(mam nadzieję, że wkrótce lepsze czasy powrócą i znowu będzie okazja pogadać przy winie i suszonych pomidorach)

Pozdrawiam,


Subskrybuj zawartość