Zostać na dłużej, na zawsze w pamięci twej osadem

Wynająłbym kawałek nieba gdzieś nad moim pięknym krajem
żeby był taki spokojny jak na fotografii Szanownej Gretchen
Nie musiałbym niczego/nikogo gonić ani uciekać już dalej

Przemija dzień za dniem upłynęło 27092100 minut ile zostało
do końca nie wiem. Ale niech płyną abym mógł kolejne oglądać
wschody i zachody słońca. Abym mógł słuchać muzyki tej którą
kocham kochać nadal bez wzruszeń niepotrzebnych sercu i duszy

Wynająłbym kawałek miejsca dla niej jeśli tylko by zechciała w sercu
mym wtopić się na stałe na resztę życia do setki i jeszcze kawałek
Nie musiałbym niczego/nikogo szukać ani podróżować już donikąd

Zostaję. Cierpliwie czekam z naręczem szczerych słów

Średnia ocena
(głosy: 3)

komentarze

Pikne, panie Marku, pikne to jest

:)

Monotematyczny jestem, bo napisałem to samo co u Gretchen prawie.

A “Gdziekolwiek” to obok tego mój ulubiony utwór Grechuty:


Panie Marku

To jest jedna z moich absolutnie ukochanych piosenek.
Proszę założyć słuchawki i posłuchać, zmieniającego się nieprawdopodobnie, rytmu.

Nieba z widokiem na raj warto szukać, nie zatrzymywać się kiedy nie trzeba, zatrzymać się w odpowiednim czasie.

Iść, spokojnie iść, choćby rozpacz i ciemność tej drodze towarzyszyły.

Nie można dać się zabić.

Sami robimy to najskuteczniej.

Że też dla mnie nikt wierszy nigdy nie pisał!
To jest straszne, po prostu straszne.
No, ale taka karma, jak widać.


Grzesiu & Gretchen

serdecznie dziękuję za wpisy i dobrą muzę :)
Kłaniam się ślicznie

Szanowna Gretchen – przyjdzie taki czas, przyjdzie ten który pisać tylko dla Pani będzie i dla Niej naręcze polnych kwiatów przyniesie


Motyl...

...w zbroi łączonej nitami z wiatru…osłona osadu…tylko dla wytrwałych. Pozdrawiam jednego z nich


re: Zostać na dłużej, na zawsze w pamięci twej osadem

Z Ciebie to jak czytam Nocny Marek i Uciekający Marek i jeszcze kilka określeń by się znalazło.Taki niespokojny duch?
Pozdrawiam.


Subskrybuj zawartość