Nie policzone chwile

Między poezją, a poezji brakiem
zmilczane miejsca prozy smutnej
szarej. Styrane życie i zapomnienie
o szczytnych ideach młodości.

W tym lustrze przechodzeń tylko,
taki zwyczajny jak nic lub nikt.
Umarłeś modląc się do Boga. Na darmo
żyłeś. Twój ślad na ziemi nic nie znaczy.

Wspomnieniem nie zostaniesz nawet
Zmilczane miejsca prozy smutnej
szarej. Zapomnianych kilka chwil
marnych – jak kubek czarnej kawy

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Witam rzewnie.

Panie Marku, mówią, że człowiek brzmi dumnie. Nie zaprzeczam, jeśli są tacy LUDZIE jak Pan, którzy nie pozwolą by milczenie wzięło górę, milczenie o Tych, którzy cierpieli, by nie zostali wymazani z pamięci, że działają mimo walki nierównej, mimo tego, że wydawać by się mogło, że to walka z wiatrakami, ale jest…LUDZIE tacy są dla mnie ozdobą POLSKOŚCI.
Pozdrawiam .


Nutko

dziękuję ślicznie za wpis
Marek


Subskrybuj zawartość