Rozprawiczeni

Od 2003 roku troszkę wody upłynęło. Niemało wódy wypito za zdrowie tego i tamtego, tamtej i tej. No to hej. Skorupa ziemska postarzała się o ułamek sekundy w jej rzeczywistym czasie. (Choć p. Orzechowski twierdzi(ł) inaczej) Kilka konfliktów na świecie wybuchło i kilka padło też rządów.

Jednych zamknęli za to i owo, i wcale nie idzie tu i tytuł periodyku, a zgoła o coś innego, a innych puścili na wolność, aby sobie uprali firanki w merolku i połowili ryby: najlepiej ponoć na pęczak brały kiedyś. Znajomy co zna się na tej branży twierdzi, że nic się nie zmieniło w tym temacie. Dopowiada – na szczęście… Ja nie wiem. Nie jestem: wędkarzem, grzybiarzem, narciarzem, turystą wędrownym, politykiem, analitykiem , bankierem, suflerem, hochsztaplerem, semitą i anty, komunistą, prawnikiem, ławnikiem, wazonem zwanym inaczej. Poławiaczem pereł też nie jestem tak jak nie jestem kosmitą ani wróżbitą.

Ja tylko chodzę sobie pieszo lub jeżdżę samochodem, zależy akurat na co mam bardziej ochotę. Nie rozmawiam z telewizorem nie pluję na znane (wciąż te same) gęby w Sejmie, tfu, przejęzyczyłem się – twarze, i nie wciąż bo się zmieniają co cztery (lub jak ostatni raz, dwa) lata. Najczęściej miejscami, raz po lewej, raz w środku, a innym razem po prawej stronie sali.

Jestem użytkownikiem własnej głowy i zamieszkałego w niej zwyczajnego rozumu. Korzystam rozumnie z Internetu, lub tylko lokalnie – Netu.

Od czasu do czasu coś skrobnę sobie. Na jakimś tle, najczęściej białym, literek nastawiam czarnych parę. Zazwyczaj są zwykłe, rzadko pochyłe, a rzadziej jeszcze wielkie i tłuste.

Wtedy gdy ziemia młodszą była jeszcze o ten ułamek sekundy, co wcześniej wspomniałem, literki stawiłem na forum polskiej prawicy. Troszkę ich było. I troszkę dysput o Rzeczpospolitej, od rana do nocy, gdy temat ważny. Prawicowiec ze mnie się zrobił? Było minęło. Ale zanim się w czas przeszły zmieniło Czerwony Admin zbierał swe żniwo. I tu zdziwienie – dlaczego wyciął zdrowe korzenie?

Chęć mnie ogarnia aby zliczyć nas wszystkich, których portal PN.net rozprawiczył. Tylko czy warto skoro literki stawić wciąż mogę. Widać, że służby nie lubią gdy ktoś im bruździ.

Na zdrowie! „prawico” Szczęśniaka & Spółki

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Pierwszy zatopiony

:)
Igła


@Autor

W takim razie witam w klubie :-)
Mocne!


Kilku nas jest tutaj

Lista klubowiczów ‘sama’ się napisze :)
Marek


Marku

he, he dobre

Aleja Sławnych?

Prezes , Traktor, Redaktor


Panie Marku

Zagadaj do Wikiego, też ci sypnie.

Toć to jest sowiecki portal, promujący ONR, NOP, antysemityzm, i sowieckie interesy.
A życzeń nie kieruj do Szczęśniaka tylko do Procona, prawdziwego redaktora i sponsora tej całej sterowanej prowokacji.
Igła


WSP Panowie

jakąś minimalną wiedzę na ten temat, tak sobie myślę, to mam. Zagaiłem tylko tekstem skromnym licząc, że jak w tym żarciku ,że zaraz się zacznie, a jo dopowiem – a nie mówiłem, już się zaczęło.

Szanowny Igło. Drugi trafiony zatopiony

PS
Tak sobie myślę, i jestem tego pewien, że z usuniętych notek, wpisów, komentarzy z PN udałoby się stworzyć całkiem spory portal Rozprawiczeni.Pl

Z ukłonami :)


Jak zacząłeś

to ciągnij.
Albo napisz, że żartowałeś.
Igła


Igło Szanowny

podgrzejmy troszkę, ktoś coś dorzuci, odświeży się pamięć
Jak to w dyskusji od zagajenia wpierw trzeba zacząć
:)


No widzisz

o to mi chodziło.
Ja swoje obserwacje i wnioski budowałem latami.
Wedle mnie jest to ewidentna prowokacja mająca skupić błąkających się po necie prawicowców a potem przyprawić im gębę – szowinisty, antysemity, głupca.

Oględnie promuje się też tam sowieckie interesy polityczne i gospodarcze. Wpierając, że to nam się opłaca.
Zawsze też, dziwnym trafem bezkarni są tam zwolennicy anty-nato, anty-ameryka, anty-europa, anty-unia.
I super patrioci, Polacy, dziwnym trafem żyjący poza Polską.

Nie dziwi cię to, że tak naprawdę czytasz mińską/moskiewską prawdę?
Igła


Czyli co, że TXT to azyl tych, co ich z Prawicy Net wyrzucili?

I uciekinierów z S24?

Oj, niedobrze, niedobrze….

:)

A tak trochę se żartuję, bo nie mam weny na pisanie i komentowanie, choć od wczoraj wysyp świetnych tekstów na TXT nastąpił.
Oczywiście wliczająca oba moje:)


Musi być, że wysyp

wczoraj, co nieczęsto czynię, kliknąłem na horoskop w mojej poczcie. No i musi Być Grzesiu wysyp gdyż Wróżka na wczoraj mi przewidziała, że z rodziną na grzybobranie rowerami się udam za miasto
A ku*wa myślałem, że to kwiecień dopiero… Tak myślałem wczoraj podku*wiony na tę Wróżkę a dziś patrzę inaczej wielo-znaczeniowo bardziej już wiem, że Rodzina (nie ta taty Rydza) to społeczność TxT a grzybobranie to co Ty nazwałeś właśnie
:)


Tytuł mnie zmylił

myślałem, że będzie o seksie.

Bardzo ciekawe.
Idę się rozprawiczyć, bo na ten PN jak do tej pory nie trafiłem. Może nie szukałem.


A ja tyż myślałem,

że o seksie będzie…
A tu lipa i doły, jak to mówią
:)


A co? Nie jest

:)
Ja, i nic , absolutnie nic o seksie? Niemożiwe? A jednak
Następną razą się poprawię :)


Drgi Igło!

A czym się różni prawica od lewicy? Jeśli przyjmie się obiegowy pogląd, że Hitler był prawicowcem, to ja żadnych różnic nie widzę. Zatem promowanie na prawicowym portalu socjalistycznych interesów jest jak najbardziej na miejscu.

Prawdziwa opozycja nie jest między prawicą a lewicą, bovobie strony chcą wziąć człowieka za twarz. Opozycja jest między tymi co wiedzą lepiej co masz ze swoim życiem robić i tymi, co wierzą, że Ty to wiesz lepiej. Liberalizm kontra reszta świata.

Tylko nie pisz, że Donald Tusk to liberał, bo umrę ze śmiechu!

Pozdrawiam


normalnie Australia!!!

:-)

Human Bazooka


Panie Jerzy

A gdzie ja napisałem, że sowieckie/ruskie interesy to socjalizm czy lewica.

Ja ci gadam, że PN jest stroną promująca sowiecko/ruskie interesy i organizacje, które są sponsorowane przez sowiecki wywiad. Takie jak różne ONRy, LPRy, NOPy.

I dla pańskiego zrozumienia.
Komunizm był tylko skrajną odsłoną rosyjskiego szowinizmu.
Niczym więcej.
Igła


Jak dobrze, opócz tego, że rano wstać, to, to

że ja się nie znam szczególnie ani na polityce ani polityce wcale
Co? Że dwa razy napisałem?
No to którąś ‘politykę’ wykreśl i sprawdź czy to cóś zmieni…


Oczywiście

w pierwszym zdaniu nie będzie dwóch słów “polityce” tylko jedno:)


Tak, to zasadnicza

zmiana – ilości słów w zdaniu. Nic więcej i dalej niczego to nie zmienia.
Być może ktoś jeszcze tutaj zawita, ktoś miał kontakt z PN i wycięto mu tekst a potem na banicję wysłano.

Masz szansę na drugie życie – takim sloganem żegnają wypędzonych
Dobranoc


Subskrybuj zawartość