Rozmiar XXXL, czyli aneks do aneksu do Poradnika o seksie

Między ustami zapadła martwa cisza
Jak natura na obrazie mistrza. Wypełnia
przestrzeń bezbrzeżnym milczeniem,
które kłuje niczym wykrzykniki jeden za drugim

Milczenie bywa zbawienne dla trudnej chwili
– jest potrzebne aby ją przetrwać. Nie zawsze
jest plastrem na smutną prawdę. Niekiedy jednak
potrafi zniszczyć wszystko, nawet te niewinne
zabawy słowem.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Tak mi się skojarzyło,

szczególnie ten fragment:

,,Nie, nie wstydź się tego, przecież to gra wstępna tylko. Nie ma limitów, zakazów/nakazów. Nie trzeba żadnych specjalnych pozwoleń; nie ma cenzury”

z pewnym utworem, którego tekst jest podobno o czym innym w sumie, ale świetnie nadaje się do zilustrowania tych wszelkich poradników seksualnych z aneksami włącznie.

Więc proszę:


z poradnikami o seksie to jest tak:

o ile obsługa faceta jest prosta, jak na ten przykład, junaka albo syrenki (da się zrobić gołymi rękoma) to kobieta ma instrukcję obsługi jak do ferrari i to każda inną na dodatek …

“Lekáme se cholery a přece je alkohol mnohem horší metlou než cholera.”
..::Honoré de Balzac::..


A ona co ?

uległa jego namowom?
Czy dość przekonowujące były jesgo słowa?
Grzesiu! dzięki. Dobry komentarz :))


Marek

No widzisz, to dopiero wielki poniedziałek, więc rozmowy o seksie być mogą, ale do wielkiego piątku już nikt pamiętać nie będzie.

Pozdrawiam serdecznie.:D

Ps. A opowiadanko fajne przecież.Hi hi


mały update wersji nastąpił

w poprzednim najpierw zdziwiona byłam o co chodzi z tym XXL, a potem …no cóż, nadal nie wiem co napisac, może kiedyś przy kawie Panu powiem, na forum śmiałości brakuje, póki co zatrzymam ten tekst w głowie, choć wolałabym …


Zapomnieć

Czy tak?


Usłyszeć

a nie przeczytać


Może nagram?

czytać (chyba) jeszcze potrafię, kiedyś byłem lektorem przez chwilę...


o nie!

tej tortury bym nie zniosła, jeszcze trochę wytrzymam, poczekam, póki co zapamiętam, może będzie okazja ocenić realizację poza klawiaturą :D


Tortury

powiada Pani
Hmm, aż tak kiepskiego głosu to ja nie mam :))


nie o tembr głosu

tylko słowa chodzi , które w czyn zamienić by się mogły wreszcie, ale droczy się Pan ok, starczy błagam bo pomimo ciemności za oknami zawsze mogę wsiąść w samochód i nie wiem, gdzie mnie rozpacz poniesie
i dziękuję, bardzo to było miłe, naprawdę


Subskrybuj zawartość