Zerwany kontakt


 

W jednej chwili spakować się, wyjechać
nie tłumacząc się nikomu z niczego
Przetrwać, przeczekać,
to rozkaz od serca – nie dać się zabić.
Więc mylisz tropy i gubisz ślady pogoni za sobą
Kluczysz
Wiesz jak to zrobić
Znikasz- nie uciekasz

Kark wtulasz w kołnierz
I znowu jak kiedyś
Wyszkolony żołnierz
Gotowy do skoku by t y l k o się bronić
Żadnych kontaktów, bez telefonów
I żadnych rozmów
Po same zęby uzbrojony w ostrożność
musisz poczekać

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Marek

ostrożność nie jest najlepszym doradcą. czesto mylimy ją z rozwagą. a czasem przykrywamy nia tchorzstwo.
niebezpieczna cecha…
pozdrawiam.


Ten wiersz powinien byc JAK NAJBARDZIEJ w dziale polityka

Zaopatrzony w tagi: POLSKA, POLITYKA, RZECZYWISTOŚC SPOŁECZNA, PAŃSTWO A OBYWATEL.
Pozdrawiam Panie Marku


Pani Renato

Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam
Fatycznie ten świat jest mały albo MY tacy bardzo ruchliwi: bez podtekstu oczywiście, choć lubię takie klimaty


Subskrybuj zawartość