TVN. Sam nie wiem, co o tym sądzić...

Jakiś czas temu, w każdym razie ponad rok, wysłałem do TVN m.in. projekt programu telewizyjnego (może niektórzy pamiętają, gdy przedstawiałem go w S24).

Brzmiało to tak:

„Szanowni Państwo!

Przedstawiam projekt programu telewizyjnego o roboczym tytule >Po krawędzi<. Program nadawany byłby raz w tygodniu wieczorną porą i trwałby około 60 minut. Chodzi mi o audycję obejmującą komentarze wydarzeń krajowych i zagranicznych mijającego tygodnia.

Istotą programu, jego samonapędzającą się dramaturgią będzie obecność ludzi kultury i sztuki komentujących wydarzenia. W programie brałoby udział pięciu gości reprezentujących następujące dziedziny:

1. film
2. literatura
3. muzyka
4. kreator wydarzeń artystycznych
5. edukacja

W celu uniknięcia stagnacji dyskusji przewiduję następujący mechanizm doboru komentatorów; gość, powiedzmy, Jan Kowalski, będzie komentował wydarzenia tylko raz w miesiącu.

Ponadto proponuję, by w każdym programie jeden komentator pochodził z tzw. “prowincji”. Jestem przekonany, że takie rozwiązanie zapewni świeżość, inność spojrzenia gości.

Podkreślam, że moim zamiarem nie jest program podsumowujący wydarzenia w sposób satyryczny, nie. Chodzi mi o przekazanie widzowi innych poglądów, innego stylu dyskusji, innych refleksji na te same wydarzenie, którymi żyje większość z nas. Z poważaniem…”

I obejrzyjcie sobie teraz “Śniadanie mistrzów” w TVN.

Teraz to czekam, aż zobaczę w tv oryginalny, świeży serial, który będzie odwróceniem “Kryminalnych zagadek”, w którym to przestępcy posługują się technologią do tej pory wykorzystywaną przez techników kryminalistycznych.

Czekam też na serię dokumentalną, w której gwiazdy wracają do miejsc z przeszłości, które sprawiły, że np. Pazura Cezary stał się TYM Pazurą.

Czekam na program…

Ech…szkoda moich nerwów.

Żółć mnie zalewa.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Odpowiedź jest prosta

Ktoś miał podobny pomysł.
Ktoś zmodyfikował & przedstawił twój pomysł jako swój.

Ty, jako człowiek z prowincji możesz tylko się biczować i popadać w depresję albo wysłać im za rok kolejne pomysły.

Jesteś ten obcy spoza układu.

Nie znasz prezesa, nie przeleciałeś jego sekretarki, nie upiłeś się z dyrektorem programowym, nie chodziłeś do jednej klasy z kierownikiem produkcji.
Po prostu brak ci kwalifikacji.

Innym wyjściem jest znalezienie, samodzielne producenta programu.
Spoza warszawsko-krakowskiego towarzystwa, które podzieliło pomiędzy swoich nie tylko telewizornię.


MD

to w telewizorniach normalna praktyka.
Wiele lat temu robiliśmy z kumplem materiał do expresu reporterów. O takim naszym, polskim fight clubie. Wyszła mocna rzecz i z wypierdem. Na kolaudacji w tvp materiał nam zjebano i bete wyrzucono przez okno- w duzej przenośni ale efekt podobny. A tydzien później w expresie poszedł materiał identyczny z naszym (nawet z tą samą muzyką) tylko nagrany w jakiejś obszczymurskiej dyskotece, zrobiony przez syna jednej z kolaudatorek.
Od tego czasu jak chcieliśmy coś zrobić do telewizorni nie wysyłalismy tam żadnych konspektów programów ani propozycji, tylko załatwialiśmy najpierw sprawę pod stołem a dopiero póxniej braliśmy sie za robotę. I kasa się zgadzała.
Taki lajf.
Tyle, że po kilku latach ja sobie powiedziałem, że pierdolę użeranie sie z pojebami i olalem cały ten biznes.


Igło, powiem tak:

Ja sobie tę bandę oszustów odpuściłem po takiej konkretnej sytuacji:

Zapraszają mnie:

a/ TVN dział scenariuszowy

b/ firma “Film It!”, która spłodziła m. in. film “Wesele”

Oprócz standardowych ochów i achów następuje przyrzeczenie o włączeniu mnie do grupy scenariuszowej.

Kiedy?- pytam.

W przypadku “b” chodzi o okres do dwóch- trzech miesięcy. Ok, nie ma sprawy, rozumiem, sprawy organizacyjne.

W przypadku “a”- prawdopodobnie w ciągu pół roku. No dobra, to już wiem, że albo tak albo nie, i względem tego nie tworzę nawet ogólnych planów.

Przypadek “a”. Nadchodzi obiecany czas.
I mętne tłumaczenia. Wkrótce, wkrótce.
Potem odwracanie kota ogonem, o m.in. takie, że to niby przeze mnie nie można zwrócić się do PISF z prośbą o dotację na pisanie scenariusza mojego autorstwa.

Tylko, ze za to odpowiada przyszły producent. A w ogóle to o czym mówimy, skoro scenariusz jest gotowy. Gotowy, mówię.
Czy w ogóle nie mamy do czynienia z małym kancikiem?
Przecież jeśli już, to mówiliśmy o rozwoju projektu, takim przygotowaniem do realizacji…

Potem milczenie.

W tym czasie odrzuciłem dwie propozycje.

I tak to się kręci.

A żyć trzeba. Rachunki płacić też.

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


AMN

Toteż i ja dałem sobie z nimi spokój.

A jeśli coś stworzę, to wrzucę to na jutuba i wtedy szczena im poopada.

Powoli zbierają się ludzie. Zobaczymy.

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Dogu

hmm – trzeba było wcześniej ten swój opis opatentować – robi się takie rzeczy.
Ale im o tym nie powiedzieć. A wysyłając zrobić to tak, żeby nie było wątpliwości, że wyslales.

A teraz mógłbyś z nimi inaczej rozmawiać trochę.
Przynajmniej próbować :-)

Ale w mediach, to chyba normalka. Niewiele porządnych osób poznałem z tego środowiska.

pozdrawiam


Jacku

Ja na dzień dzisiejszy mam ich po prostu dosyć. Dosyć.

Wolę zebrać z dziesięciu typków, którzy pracują po budowach, fabrykach, sklepach, by mieć na chleb, ale takich pozytywnych wariatów, którzy po godzinach ślęczą przy swoich maniactwach.

I z nimi zrobić coś takiego, że kanciarzom szczęki poopadają.

Tak między nami: błogosławmy jutuba za możliwość wysłania gigowego pliku!

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Mad

Może, się okaże, że to o czym wspominasz będzie miało wsparcie z TXT?
Z tym You Tubem.

A co do składki na płuco, to napisz coś więcej, czy np zmienia to jakiś sposób sytuację TEJ dziewczyny.


Igło

Może się i tak okazać, fajnie by było:-)

Co Renaty…

Zebrana kwota zmienia sytuację o tyle, że zostało tylko 38 700 złotych i dziewczyna jedzie na operację. Nowe płuco.

Tylko tyle i aż tyle.

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


To Ok

Nawet jak by od strony konfederatów tylko złotówka nadeszła.

A z tym nowym projektem, to na razie jesteśmy w fazie rozpoznania a potem być może nawiązania współpracy.

Nas interesuje element zasadniczy – przełamanie monopolu sukinsynów z różnych telewizorni.
Właśnie tych, którzy ciebie olewają albo okradają innym 99,99% robią wodę z mózgu.


MD

najlepszy sposób na “opatentowanie” scenariusza lub koncepcji programu to dogadać się z proboszczem.
Powaznie.
Pakuje sie scenariusz do koperty idzie do proboszcza, on wypisuje recznie karteczkę, że dnia tego i tego o tej i o tej godzinie taki i taki przyniósł ten scenariusz. Karteczkę wkłada sie do koperty razem ze scenariuszem, zakleja ją a proboszcz na zgrzewce przybija pieczątke, kopertę wrzuca na szafe i !!!!!! robi wpis w księdze parafialnej z data itd.
I w sytuacji podbramkowej wygrywasz z ewentualnymi złodziejami przed każdym sadem wszedzie na świecie. Bo księgi parafialne sa prowadzone najskrupulatniej na swiecie i niektóre potrafia miec i po kilkaset lat. I jak cos jest w ten sposób zabezpieczone to nie ma szansy na kradzież praw autorskich. To jest bank.
Wiem, bo sprawdzałem to pare razy.
A proboszczowi zostawisz co łaska 50 zł i szlus. po kłopocie.


Dogu

Świat się zmienia.
Media też.
Nie wiem ile to potrwa.
Wydaje mi się, że te zmiany idą w dobrym kierunku.
Choć niestety są symptomy, że władza i nie tylko chce już trochę to przyblokować.
Ale lawiny tak łatwo nie da się zatrzymać :-)

pozdrowienia


Jacku

Zgadza się.
Myślę też, że to dlatego i tradycyjne media tak chcą położyć łapę na internecie.

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


AMN

A myślisz, że te pięć dych, jakoś przesłoni fakt, że nie za bardzo wierzę w istnienie jego szefa wszystkich szefów?

:-)

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Igło

Nadeszła. Pewnie nie jedna.

Co do prodżektu.

Trzymam kciuki.

I jakby co, to wiesz, gdzie mnie znaleźć.

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Dogu

Tehnologicznie jest to przyblokowanie niestety mozliwe.
Jednak technologicznie jest też możliwa reakcja na pierwszą akcję ;-)

Po prostu rządy (i nie tylko) mogą nam przyblokować łącza, znaczy filtry pozakładać, ale my możemy sobie znaleźć łącza alternatywne, obejścia itd itd.

No i jedna strona musi tu na szczęście bardzo uważać na wykorzystywane środki :-), bo druga strona może się przez to zdenerwować.

pozdrowienia


MD

Wiara w ultymatywnego capo di tutti capi nie ma tu nic do rzeczy. Przy zabezpieczeniu praw autorskich do scenariusza (albo w ogóle do utworu) wazna jest data. Min. na takiej zasadzie działają te amerykańskie agencje, które u siebie za opłatą składuja scenariusze i które potwierdzają, że dnia tego i tego o tej i o tej godzinie zostało zlożone u nich to i to. W razie sporu, kradziezy itd. wiadomo czyj jest scenariusz, konspekt, muzyczka itd. Bez potrzeby publikacji. I wiadomo to także za lat 100 i 200.
I jest tanio.


AMN

Ty, i to jest myśl!

Będę się tego trzymał:-)

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Jacku

Mam nadzieję, że to już nie przejdzie.

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Hm,

chyba czytałem o tym twoim pomyśle dawno temu, bo jak czytałem wywiad z mellerem o programie tym,to jakieś deja vu odczuwałem:)

Ale z drugiej strony twój opis tu strasznie ogólny jest i de facto pomysł nie wydaje się jakis strasznie oryginalny, więc nie można wykluczyc, że wpadli na to niezależnie od ciebie.

Choć w sumie ja bym się na twoim miejscu też wkurzał.


Mad Dogu

Mialem kiedys okazje pracowac dla jednego z bosiakow TVN. Mial swoja firme producencka.

Wyjatkowa kanalia. Ludzi traktowal jak smieci, nie oszczedzal nawet kobiet. Miesem rzucal, na wszystkich krzyczal i straszyl dookola prawnikami.

Zalatwilem mu kontrakt z japonskim wydawnictwem na reklamki w pisemkach ktore wydawal i sponsoring w jego programkach TV dla dzieci i mlodziezy.
Chcialem zakontraktowane dziesiec procent, a skurwiel mnie ochroniarzami chcial straszyc bo wedlug niego za malo sie przykladalem do naciskania japoncow i kasa miala opoznienie.
Pomyslalem sobie, ze jak go jebne, to pojde siedziec, bo ochroniarz nie wiedzial o co miedzy nami chodzi i juz sie szykowal do skoku…;-)
Splunelem i wyszedlem , mowiac sobie w myslach, ze z ludzmi, ktorzy babrza sie w TV nie chce miec nigdy nic wspolnego.
Pozniej sie dowiedzialem, ze japoncy kase wplacili z lekkim poslizgiem i jak sie dowiedziali, ze mnie juz tam nie ma to zawiesili dalsze rozmowki z tym palantem.
Pozdrawiam bojowo;-)


Borsuku

dałeś nadzieję!

pozdrawiam

prezes,traktor,redaktor


Psiak

Zadam może kretyńskie pytanie (chyba wyszedłem z wprawy w gadaniu z literkami.); co tak przyszłościowo planujesz, by cię następnym razem (za przeproszeniem) nie wydymali?


Grześ

Ale sam odczułeś deja vu, jako rzekłeś:-)

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Borsuku

He, he, czy to nie czasem ten od Majewskiego?

Nawet jeśli nie, to i tak za dużo tego typu ludzi pasie się w tej firmie…

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


PI

Na razie nic wielkiego.

Jako dystrybucja internet. To na początek.
Zrobić coś z fajnymi ludźmi, za którymi nie muszę latać i udowadniać ciul wie co.
Po prostu: albo robimy, albo nie.
Podział obowiązków.
Promocja.

Potem rozmowa z tymi “be”. Ale na moich warunkach. Już nie mam siły i czasu użerać się i łykać ściemę.

A jeśli nie- trudno, gdzie indziej też jest życie.

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Madzie

A pies ich wsiech…


Aha, Borsuku

W sprawie, wiesz której, obiecuję, że zajmę się od jutra, najpóźniej poniedziałku.

Raz, że ręka, dwa, że wymiana komputera, a to trochę zajmuje…

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


WSZYSCY

Przeglądałem dyski i znalazłem wersję ponad roczną:

“„Po drugiej stronie lustra”
(poprzedni tytuł: “Po krawędzi”)

Program nadawany byłby w sobotni lub niedzielny wieczór (jeśli w niedzielny, to w porze, o której TVN24 nadaje powtórki „Loży prasowej” lub „Kawa na ławę”, lub w porze, o której Superstacja emituje powtórkę „Puszki Paradowskiej”)i trwałby około 35 minut.

Chodzi mi o audycję obejmującą komentarze wydarzeń krajowych mijającego tygodnia. Istotą programu, jego samonapędzającą się dramaturgią będzie obecność ludzi kultury i sztuki komentujących wydarzenia.

W programie bierze udział pięciu gości reprezentujących następujące dziedziny:

1. film
2. literatura
3. muzyka
4. kreator wydarzeń artystycznych
5. edukacja

W celu uniknięcia stagnacji dyskusji przewiduję następujący mechanizm doboru komentatorów; gość, powiedzmy, Jan Kowalski, będzie komentował wydarzenia tylko raz w miesiącu. Ponadto proponuję, by w każdym programie jeden komentator pochodził z tzw. “prowincji”.

Jestem przekonany, że takie rozwiązanie zapewni świeżość, inność spojrzenia gości.

Podkreślam, że moim zamiarem nie jest program podsumowujący wydarzenia w sposób satyryczny, nie. Chodzi mi o przekazanie widzowi innych poglądów, innego stylu dyskusji, innych refleksji na te same wydarzenie, którymi żyje większość z nas.

Prowadzący. Tutaj idealnym przykładem jest Krzysztof Leski. Zresztą z tego, co wiem, chętnie poprowadziłby taki program, niestety- jak stwierdził- nikt mu takiego nie zaproponował.”

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Mad

szkoda zdrowia. zaproponuj audycję Jareckiemu… on radio zakłada :)


Mad

no nieźle, tylko ten Meller bedzie mnie prześladował...

prezes,traktor,redaktor


Dogu

Dlaczego tylko krajowych?


Roll

Masz rację.

Tylko nie wiem, czy nie powstałby taki misz masz.

Chyba, żeby zapodać tematykę, coś jak w teledurnieju, i wtedy uczestnicy programu omawiają wybrane rzeczy.

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Maxu

Meller, czy jego wargi, pardon, ustyyyy?

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


El Docentio

Pewnie masz rację.

EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE! Jarecki!!!!! Chcę gadać u ciebie w radiooooo!

~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
406 300 zł~


Plus jest taki

Że byli tu ludzie z serwera TVN S.A.

Czyli znają temat.

Zobaczymy, co dalej.


Mad

he, he może jakies tantiemy czy jak to nazwac prześlą?

może ich jakoś postraszyć malutkim pozwem?

masz to w “wiadomościach wysłanych”?

wysłałes na nazwisko czy na jakiś korporacyjny mail?

pozdrawiam

prezes,traktor,redaktor


He

W tantiemy za bardzo nie wierzę, to chyba nie w ich stylu…

Wystarczy mi, że jest ślad na serwerze.

Ale z tego, co pamiętam, na pewno otrzymał to Miszczak i Pieczyński.


Subskrybuj zawartość