Alleluja i do przodu!!!

No cóż, kolejny rok z bani. Jeszcze nie wiem, czy bilans wyszedł na zero. Pewnie okaże się za jakiś czas.
Faktem jest jednak, że Ziemia, jak chcą niektórzy (i ta teoria najbardziej mi się podoba), to pole bitwy Nieba i Piekła. Wiem, jestem stuknięty, bo jak facet, który nie wierzy w takie bajki, może gadać, że to mu się podoba?

W sumie „Gwiezdne wojny” i „Powrót Króla” też lubię, więc czemuż powyższa teoryjka nie ma do mnie przemawiać? No przemawia i już!

Ale o co mię chodzi…

Nie chce mi się składać życzeń na piśmie. Dlatego mam dla Was życzenia takie:

No i muszę spełnić obietnicę daną Delili:

A żebyście nie musieli tupać tak do dźwięków fujarek, bębenków i innych instrumentów masowego rażenia, potupcie sobie przy dźwiękach, które zapodaję Wam w boksie—>>

Niech leci pieśń przez pola i lasy
Niech bawią się tekstowiczasy

I nieważne, że lecę po litewsku
A wiatr mi skronie owiewa
Ważne, że wódka zimna jest
Za chwile mi wyrwie trzewia

No, to był mój pierwszy wiersz w życiu!

Wszystkiego dobrego!!!

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

>Doggy

Niech Cię uściskam (pod warunkiem że Bestyja nie patrzy) :))))


Plusów Dodatnich!

I Ogólnej Pomyślności, tudzież Szczegółowych Sukcesów!


Delilah

Dziękuję:-)
Bestia nie patrzy, wogóle humorzasta ostatnio jest:-D

It`s good to be a (un)hater!


Y.

Ech, umiesz pan ubrac pienie życzenia, no coz, owijam sie plaszczem milczenia…

It`s good to be a (un)hater!


AHA

A gdyby ktosik chcial sobie dzis pomarudzic z Mad Dogiem, to gg: 6727459

It`s good to be a (un)hater!


Madzie!

Wszystkiego. Jakby dzwonili z Hollywood, każ im przyjść w czwartek!
Pozdro!
Jacek Jarecki


JJ

Dzięki!

A dla Jareckich- wszystkich, no- same serdeczności i słodkości!

To w ramach lizania się po mordkach:-D

It`s good to be a (un)hater!


Mad

Na szczęście, na zdrowie..

Na ten Nowy Rok..
hej…. kolenda, kolenda..

Igła – Kozak wolny


Hej, hej Igła!

Cieszmy się tym co mamy- ale chciejmy więcej!

:-D

It`s good to be a (un)hater!


Szanowny Psie

Jakbys chcial wiedzieć, co nas kręcilo 40 lat temu, to obejrzyj – jesli masz kanal “Ale kino” – “Hard Days Night” z Beatlesami. A zaraz będzie “Help”. Oj lza sie w oku kręci. Gdzie te dziewczyny, eh?! Gdzie te imprezy? Gdzie sa niegdysiejsze sniegi?

Pozdrawiam Cię serdecznie


Lorenzo

Alez to cała epoooooka jest. Czy to gdzieś koło jurajskiej?

It`s good to be a (un)hater!


Szaanowny Szalony Psie

Taa, to gdzieś między kredą a jurą. A zobacz sobie jak Ravi Shankar wtedy na sitarze wymiatal, a potem “Lucy in the Sky with Diamonds”. I “Fool on the Hill”. Dopiero potem byl Woodstock, Joe Cooker,John Mac Laughlin. Gdzięś obok maszerowali Stonesi, The Kinks. A jeszcze na poczatku byli “The Animals” z “The House of Rising Sun”. I byla taka jedna… To rzeczywiście lata świetlne temu. I jeszcze final Benfica kontra Real i trzy bramki Eusebio. Szlag by to…

Pozdrawiam serdecznie


No właśnie...

Jura, same TRexy.
A teraz?
Popierdółki jeno.
I tylko z łezką w uchu przypominam sobie, że ostatnim bandem, który miał u stóp świat, byli Guns n Roses.
Kiedy to było? W połowie lat dziewięćdziesiątych.
A teraz co zostało?
Keith Richards w trzeciej części “Piratów…”

It`s good to be a (un)hater!


PS

Tego nawet Jarecki i Igla nie pamietają, no może Pan Yayco albo Stary. A Wyrus ma czelność się mnie pytać, skąd wiem, co bylo przed paroma tysiącami lat:)))


bo wyrus jest po prostu zazdrosny,

...ze nie jest jedynym, ktory przezyl wyginiecie dinozaurow.

It`s good to be a (un)hater!


-

A może jest tym ostatnim? I teraz będzie skladal jaja, tylko się zdecydować nie może gdzie i kiedy:D


wyrus, bedzie skladal jaja?

predzej wysiadywal…

Ech, moze lepiej juz stule pysk, heh.

It`s good to be a (un)hater!


Szalony

Nie wiesz, do czego są zdolne dinozaury, szczególnie ten ostatni. Gdy czuje na plecach oddech wiecznej samotności… i wie, że juz za chwilę będzie mógl poznać odpowiedzi na fundamentalne pytania… To lepiej już wysiadywać jajo, dostać stypendium i rządzić światem:)))


Lorenzooo,

ale obaj to sie wkopujemy.
A z tym jednym jajem, to juz wogole.
Zeby Wyrus nie walnał przez to focha i nie odszedł z TXT, heh.

Oby jajo Wyrusa żyło przewiecznie!

It`s good to be a (un)hater!


Rany Boskie

Tego Focha? Marszalka? Przeciez on razem z Hallerem i Pilsudskim? Jakby go walnąl, to by bylo świętokradztwo! Albo bluźnierstwo! Albo jedno i drugie! Wtedy nam pozostalby tylko kahal i tarot. Choć wolę karty. Nie dostaję przy nich zadyszki.


Mysle Lorenzo,

ze Foch moglby tego nie przezyc, nie mowiac o przeboleniu.
Ale mam nadzieje, ze nie bedzie tak, jak w przypadku nieodzalowanego Referenta Bulzackiego, ktorego sfotografowano z ukrycia podczas wyprowadzki z TXT.

darmowy hosting obrazków

It`s good to be a (un)hater!


No Panowie,

Jeszcze parę linijek tekstu i IV wyprawa krzyżowa Wam grozić może. Niech no tylko Wyrus za trąbę jerychońską chwyci i hufce zawezwie… Nawet jedno jajko do wysiadywania Wam się nie ostanie. :)
Potem to już tylko “Help!” możecie śpiewać cienkiem głosikiem..


Magio

ale zdajesz sobie sprawę, ze cienkim głosem będziemy śpiewać, gdy juz nie bedziemy mieli co wysiadywac?

It`s good to be a (un)hater!


Madzie

To Ty i Lorenzo powinniście sobie zdać sprawę z powagi sytuacji. Przecież ja właśnie dlatego tak napisałam.
No, ale już wiem dlaczego nikt nie rozumie tego, co piszę. Wyrus mi to wyłożył zgrabnie, wczoraj chyba: “kwestia warsztatu”.


A co to tam

nasz ukochany Nadreferent na przyczepce smakowitego taszczy?

Szanowna Magio, IV Wyprawy nie będzie, to już pewne. Poza tym i tak nas nie trafią, bośmy w chwiejnym stanie, a amplituda naszego chwiania nieprzewidywalna jest.

Nie mowiąc juz o tym, że nas Pani swoją aura otoczysz i uchronisz od wszelkaiego zlego, co nas może spotkać. Howgh! (Proszę nie podejrzewać, że mi sie bulgotnęlo.).


Magio

A co jest nie tak z twoim warsztatem?

W moim kiedys zawaliła się półka na narzędzia, och, to był problem, no.

It`s good to be a (un)hater!


Krótki przerywnik tematyczny w sprawie Nowego Roku 2008

Do wszystkich moich przyjaciól, którzy mi przyslali życzenia rok temu – niestety, ale nie spelnily się. Bądźcie taki mili i na rok 2008 przysylajcie mi raczej pieniądze, alkohole i bony do Biedronki.

Wasz


Panie Lorenzo

Tam to pewnie jaki kefir na jutrzejrzy poranek jest. :)

A sprawie tej aury… Ja Was mam ochronić i w nagrodę na stosik trafić, który Wyrus z kumplami podpalą? A co mi tam, mogę. Czego to się dla dobrych ludzi nie robi. :)
Tylko jakąś ładną elegię potem wysmarujcie, noo… Albo chociaż zgrabne epitafium.


Mad

To tego to już Wyrus nie wyłuszczył. I nie wiem, czy młotek bez certyfikatu słusznego mam, czy gwoździe krzywe?


ojej!

Nie dość, że do tej pory nie moge dojsc do siebie ze zmeczenia, po napisaniu mojego dziela poetyckiego, to jeszcze bede elegie smarował...
Chyba, ze chodzi o kobietę named Elegia…
Nooooo, to mógłbym wysmarować. Lorenzo załatwi jedno jajo. Razem będzie trzy.

It`s good to be a (un)hater!


Szanowna

I tak wszyscy troje (może jeszcze Dama Delilah do nas dolączy) tam trafimy, bo tam miejsce dla blaznów wszelakich. (Jaka jest źeńska forma od blazna? O, juź wiem – trefnisia).:)))


Magio

To sie nazywa gwoździe kiedys proste.

Aha, ciekawostka w sieci: http://www.grymix.pl/1165/doda-dodi-dodunia

It`s good to be a (un)hater!


Ale

to jajo musi być na twardo ze względu na grypę! No chyba, że ten dino to jakiś nielot. Na przyklad kiwi. Albo diabel tasmański.

A Elegii nie będzie wysmażać dla Szanownej Magii, bo ona smędzi, a Nasza Magia wesola jest z zalożenia. Nawet jak sie wścieknie:))) Wtedy to nawet Igla jej rady nie daje i musi brac nogi za psa, przepraszam, mialo byc za pas.

Tak, tak śmiech to straszna broń i magiczna.


a najlepsze w tym wszystkim jest to,

że niewybaczalna.

It`s good to be a (un)hater!


Mad

Aleś zapodał. :))) To ja proszę Pana powiem, że mie to sie najbardziej podobujom wypowiedzi Pani Dody od nr 5 do 7. One takie eleganckie w formie i głebokie w treści som, proszem Pana.

Dobrze napisałam? Znaczy, czy warsztatowo dobrze?


a to to ja nie wiem,

poczekajem az Wyrus przybedzie.

It`s good to be a (un)hater!


Ja tam

na Dodę nie będę zaglądal. Czlowiek tak dlugo nie żyje, by sie takimi koszmarami kaatować musial. To wolę Juz Paliwodę, a najchętniej to gonić po lące – zdecydowanie najzdrowsze zajęcie!


gonic Paliwodę po łące?

Lorenzo, czy ty aby nie zbyt szybko przywitałeś Nowy Rok????????????

It`s good to be a (un)hater!


Panie Lorenzo

Co ja jestem? “Wesoła z założenia”? Znaczy się za głupka wioskowego (znaczy się tekstowiskowego) robię i gdzie nie pójdę tam się ze mnie wszystkie śmieją? Z założenia.

Ot, godzina szczerości na Pana Lorenzo naszła i On teraz wszystko mówi, jak jest. A mnie tylko wstyd, sromota… Buuuuu…


Wyrus?!

Lomatko! Jakos mi sie tak slabo w nogach zrobilo. Chyba podjem odrobinke nóżek w galaretce, by sie wzmocnić.


Magio

Podjadlem odrobinkę, to bardziej mowny będę. Nie mam zreszta wyjścia, bo mi sie Pani Magia z lekka narowi.

Otóż “wesola z zalożenia” jest przymiotem pozytywnym charakteru, a nie stopniem inteligencji, której u Pań nie śmiem oceniać, bo one nie z tej Ziemi są. Jak ktoś komuś te ajkiu zaczyna liczyc, to tylko same nieszczęscia z tego wychodzą.

A ja lubię ludzi wesolych, takiego Mada na przyklad też lubię, choć facetem jest.

Teraz lecę zapalić, bo w domu nie pozwalają:((


Nie Wyrus tylko Wiarus!

Stary Wiarus. No wie Pan, Panie Lorenzo.
Kurde, a może to miał być Wirus? Już sama nie wiem.
To idę po drynka…


wsiego dobrego madu

mnie Sylwester nie dotyczy, synek ma 14 miesięcy, niebardzo by się mu spodobało moje i żony wychodne, a on tu rządzi…. matki mleko pożera wciąż jak dzikus….

ale życzenia składam, rób co robisz dalij, bądź konsekwentny, a kiedyś się uda! pozdrawiam!


O, Hamilton!

Łojezusiemaryjo!!!!
Duchtoryjadom!!!!!!!!

No wszystkiego dobrego, stary!!!

A wiesz, ze za niedlugo bede przez jakis czas w Birmingham?

Troche to od ciebie daleko, ale niedaleko, wiec jest okazja do wspolnego wysiadywania jajek. Co ty na to?

A wogole co sadzisz o teorii Lorenzo, ze Wyrus wysiaduje jedno jajo, co juz samo w sobie jest wg mnie lewacką insynuacją powodowana zazdroscia.
Chociaz Magia twierdzi, ze chodzi o Starego Wiarusa. To juz nie wiem, kto ile w koncu jaj wysiaduje.

It`s good to be a (un)hater!


Magia

może miec rację, bo oni w tej Australii to te, no… dziobaki mają... z torbami… i tam te jaja w nich wysiadują. No, sama prehistoria, mówię Wam.

A Panu Hamiltonowi to niech sie potomek chowa na zdrowie!!! I Matkę i Ojca szanuje, żeby potem tak nie gadalo, jak nie przymierzając ja teraz.


Ooo!

Pies marki jamnik mi się pod lózko schowal. Znaczy sie pólnoc blisko i strzelac ogniem będą. Jaka piękna katastrofa będzie w miescie Krakowie! Smok też ogon podkulil i w Jamie się glęboko schowal.


Nooooo

Z tymi jajami w torbie, to mysle, ze bardzo trafna uwaga.
Ale Lorenzo, musisz zaznac empirii, bo to jednak nie tylko dziobakow dotyczy…

It`s good to be a (un)hater!


Milordzie,

dołączam do życzeń wszelkiej szczęśliwości dla Panamilordowej Rodziny.
God save the Queen!
:)


No i Księcia Malżonka także!

Proszę w taki uroczysty dzień bez szowinizmów!


Panie Lorenzo,

Bój sie Pan siebie i żony własnej. Co Pan wygadujesz? Stary Wyru… tfu.. Wiarus w torbie u dziobaka jajka wysiaduje?
No to już poróbstwo i ta no… jest i koniec roku na dodatek!


Przyszłam,

a mimo to nie zostałam odkorowana ;)
Gdzież te gorszycielskie kawałki?

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Kłaniam się zielono


A u kogo ma wysiadywać?

U kangura? Za duże bydlę. I skacze na dodatek. A jak się zamachnie to i w pysk dać pono potrafi. To ja już wolę żonę, bo wiem, na co ją stać. A jak wiadomo, najgorsza to ta niepewność!


Sosenko,

nie bój nic. Już my tu zadbamy o Twoje odkorowanie. :)
Tylko tak, żeby Ci się krzywda nie stała. Ma się rozumieć.
O! Popatrz Pan Lorenzo już w szowinistyczne tony uderza i jajka będzie wysiadywał do spółki z Wy… Wi… Wiarusem. :)


HAHA

Witaj Sosenko!
Wszechno dobreho!
Ano Lorenzo wmawia nam, ze Stary Wiarus i Wyrus wysiaduja po jednym jajku torbacza. I to wszystko dzieje sie, gdy ten torbacz skacze. No gorszyciel, czy nie?

It`s good to be a (un)hater!


Mad

Nie po jednym jajku torbacza, tylko po jednym w torbie torbacza. A kwestia czyje to będą jaka nie została jeszcze poważnie rozpatrzona.


Dosiego Roku Kochani:)

Niech będzie choć trochę magiczny…


komentarz

Aaaaaaaaaaaaaaaa – iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii – zboczeńcy!!!

Czy prawidłowo zareagowałam? Oglądałam filmy przedwojenne i widziałam, że tam panie tak robiły ;)

Kłaniam się zielono


komentarz

Do siego – właśnie odsłaniam nowy kalendarz..

Kłaniam się zielono


I KURWA ZNOWU JESTEM STARSZY!!!

It`s good to be a (un)hater!


re: Alleluja i do przodu!!!

10,9,8,7,6,5,4,3,2,1!!!


Gaduły

Sosenko – reakcja jak najbardziej prawidłowa. :)
Mad – w pewnym wieku to już starszym być nie można. Ludzie tak długo nie żyją. :)
Pan Lorenzo – 2 minuty opóźnienia. Kiepska wróżba na korzystanie ze środków transportu publicznego w Nowym Roku. :)

A w ogóle to ja przepraszam i do schronu się udaję, bo tu wojna chyba kolejna. Zewsząd ostrzał prowadzą.


Magio

A mnie ciekawi, czy szanowny Lorenzo nareszcie zaznał empirii.

It`s good to be a (un)hater!


Mad

W temacie jajek? Znaczy się, ile wysiaduje?


Eeeeeeeeeeee

W temacie worka Magio…
Lorenzo twierdzi, ze jedynie dziobaki wysiaduja jajka w worach, heh.

It`s good to be a (un)hater!


Oj, doznal, doznal!

Pies mi wskoczyl na ręce, żona rzucila sie na szyję, nawet Teściowa przychylnym okiem spojrzala, co samo w sobie przyrównac można do iluminacji!

Co do tego opóźnienia, Magio Droga, to my tu, w Krakowie, zawsze konserwatywni bylismy i czas u nas troche wolniej plynie niż gdzie indziej. To wlasnie te dwie minuty!

A swoja droga to pierwszy raz w życiu spędzilem sylwestrową pólnoc na forum we wspanialym towarzystwie! Dzięki Wam wielkie.

Jak nam w przyszlym roku Jareckie z Iglą lącznośc wizyjną zafundują, to trzeba będzie w smokingi i fraki wskakiwać! Choć może tylko w górne części:)))


Aaaaaaaaaaaa

tu wszyscy byliście, u Mada!
Słyszeliście jak się wydarł o 0:) ja cię nie mogę!
Jacek Jarecki


JJ

Az mi sie malo worek do wysiadywania nie rozerwal, o!

It`s good to be a (un)hater!


Za rok robimy Sylwestra

I ja zamawiam miejsce pod stołem & poduszkę bo Iwona mówi ze chce na bal !
Jacek Jarecki


Mad

Kulam się... :)))


Magia

Ale pierona, nie wiem dokąd się kulasz kobito?
A to ciekawe jest!
Jacek Jarecki


I o to lazi, Szanowna Magio!

Nie należy bać się kalorii bowiem, jak wiadomo, najdoskonalszym ksztaltem jest kula. A ile oszczedności energii!:)))


A teraz Panie proszą Panów!

Pan pierwszy, Panie MD! Lewa nóżka do przodu. Do przodu, mówię!!

A teraz, na trzy-cztery, potykamy się:)))


Pani Sosenko!

Pani puści wreszcie ten kaloryfer!:)))


O tej porze roku

oraz w oczywistych okolicznościach przyrody to ja się kulam proszę Panów Szanownych pod choinkę. Ze śmiechu się kulam, bo Madowi o mało co inkubator nie rozerwał się był.
Do kształtu idealnego jeszcze trochę mi brakuje, ale pracuję usilnie. Nie bać żaby!

Czy ktoś w końcu może postawić na nogi Pana Lorenzo i Sosenkę ocucić?!


Lorenzo

Pan się nie wstydzi! Pan pocałuje Damę!
Pan, panie Lorenzo jak internetowe plotkarki donoszą, jesteś ponoć jeszcze teges.
Mad Dog to opisze i nakręci niczym jakie Love Story, szory Sztory!
Jacek Jarecki


No ja sobie tylko krzynkę przysiadlem!

I kątempluję! W oczkach mi sie bowiem nieco splątalo na widok wygibasów Pana Doga. Szczególnie jak zauwazylem, że jak idzie, to mu zawsze jedna noga z tylu zostaje! Feler jaki czy co?


Panie Lorenzo,

to nie feler Doga tylko felerna instrukcja taneczna z Ministerstwa nadejszła, pomylonymi pieczęciami opatrzona. To i nie dziwota, że krok się pląta i do taktu nie pasuje. Pan się już podniosłeś z upadku? A pies?


Panie Jarecki

Taki stary, a taki prowokancjusz z Pana! Tfu! Żona mi przez ramię zagląda i musialem jej na tę chwilę okulary schować Żebym ja przez Pana na stare lata musial się takich podstępów chwytać! Ja to mogę pocalowac, ale co najwyżej siebie w rekę za to, że jeszcze nie do końca mnie sie licznik tych ajkiu nie wyczerpal i czytac i pisać umiem:)))


Jakiego upadku, Pani Magio?!

Jakiego upadku?! Ja się na wyżyny przez Was wznioslem i tam bujam! Prosze mnie tu nie intubo…imbotu…insynowić, bo puszczę ten kaloryfer i dopiero będzie!


O Maty!

Ile was mi sie tu nalazłorety!!!
Sosenko, ale przynosząc tu kaloryfer troche przesadziłas, to ze Lorenzo ma z soba pijanego jamnika, to rozumiem, to ze Magia jest w ksztalcie kuli, czyli nieco garbata, nieco mnie zdziwilo. Z Jareckim to mnie nic nie zdziwi.
Ale dziwi mnie, gdzie Igla sie podziewa.

It`s good to be a (un)hater!


Panie Lorenzo,

Pan się tak uwyżynnił, że jak Pan puścisz ten karol.. karoryfer – no przecie mówię karolyfer! – to spadając bez spadochronu Pan zrobisz dziurę w glebie, jak meteor tunguski. Nie uwłaczając. :)


Magio Ty nasza!

A gdzieżbym ja śmial meteorytowi (udalo sie, psiakrew!) uwlaczać?! To przecież Gwiazda Nasza Przewodnia, Galopująca Niczym Major Na Wścieklym Psie, Stymulowana Iglą. Czyli Jarecki jak zywy. Uuuh! Rześko jest. Tylko co to wiadro z wodą tu robi?! Andrzejki będą odstawiać czy co?


Mad i Lorenzo

Igła to się pewnie wkłuł do czyjejś tętnicy szyjnej i nie puszcza.

Pan Lorenzo to już zwidy ma i wiadra widzi. Już szuszy? I jeszcze o rześkości wygaduje. Szanowna Małżonka znowu kazała iść precz ze “szportem”?


A, ja wiem dlaczego.....

Po prostu Lorenzo doznal szoku, ze wiesz, nie tylko dziobaki…heh…

It`s good to be a (un)hater!


Magio Droga

Iluminacji numer dwa doznalem, stąd ta rześkość. Bo zobaczylem na wlasne me oczeta chabrowe w tv Polsat, że na rynku w Krakowie znowu wykopaliska jakies poczynili. Boney M, Stefek Kolatka czyli Shaking Stevens, Czerwone Gitary, Vox. I jakie zmyslne te artefakty (widzisz Magio, nawet takie slowa jestem juz w stanie znowu wymowić) – ruszają sie jak żywe, falszują jak wampiry czyli Igly nasze ulubione. Święcą za to w ciemnościach światlem wlasnym, co tym cholernym Centusiom pozwala oszczedzać na reflektorach (ups! o maly figiel).

A teraz to puszczają PT Publiczności na telebimach koncert z Wianków czyli gdzies tak z czerwca, tylko nie wiadomo którego roku. Kazimierz Wielki ze Skarga Piotrem w grobach sie przewracają. Gdzie mi tam do nich z moimi ewolucjami:)))

A Wy, Drodzy Goście, coście tak buzie rozdziawili z radości wielkiej? Bo Pani Sosenka zakwitla i miazmaty rozsiewa?


Ja tam pewnie film jaki włączę

w oczekiwaniu az Bestia wroci z pracy.
albo i nie, zobacze.
Ale teraz to juz pora, ze ludzi wogole zmula.
Moze dlatego tacy ospali sie porobili.

A wykopaliska?
Toz to znak firmowy Niny Terentiew.

It`s good to be a (un)hater!


I tym milym akcentem, czyli Niną T.,

pozwolę sobie uwolnić Państwa od mego niewątpliwie uroczego towarzystwa. Zaczynam sie unosić, unosić... Trzeba bylo tyle gumy do zucia i spożywac i wodą z bąbelkami nie popijać:)))


Z bębęlkamy?

Ajsti brzoskwiniowe szanowny Panie, ajsti…
i żaba się zalęgła…
nawet kijanką nie zostala, od razu żabą, swinia jedna.

It`s good to be a (un)hater!


wszędzie tu imprezują aż się u Sosenki zgubiłem

pewnie ten karolyfer tak działa ;)

poza tym gdzieś mnie się nitka z Igłą zapodziała, więc we własnym imieniu tylko:

Udanego jak żaden wcześniej Nowego, Ósmego, Wszystkim, z daleka i bliska :)

to mówił ten którego nie widać a jest cały czas


dzięki, Sergiuszu

Tobie tyz niech sie wiedzie. Pod kazdym wzgledem!!!
No i bądź dobrym duchem TXT!

It`s good to be a (un)hater!


Artefakt z Niny i brzoskwiniowe ajsti. Bleee

Fuj, ćwe, tfu! Ale Was wzięło na smakowanie “smaków”. :)
Ja tam sobie teraz słucham Zeppów II i popijam po maluczku “szarlotkę”.

Szczęśliwam, bo ostrzał się skończył i psiaki w końcu dziamgotać przestały. Moje psiaki. ;)


to ilez tych psin jest, ąę??

I czy są choć w kawaluniu tak piękne, jak mój piesiu?

darmowy hosting obrazków

It`s good to be a (un)hater!


Śliczna psina Panadogowa!

U nasz trzy są i jeszcze jeden w przelocie, bo właściciele go na parę miesięcy odjechali. To i nie dziwota, że prawie ogłuchłam i od petard i od wyrazów niezadowolenia, głośno prezentowanych.


Magio...

No co tu bedziemy czarowac…
W trosce o spoistosc TXT jestem zmuszony ujawnic tekstowiczanom dwie trollice, ktore coraz brutalniej atakuja strukture TXT. Probuja niby nic, ale co by tu mozna coraz bardziej.
My to wiemy i wy to wiedzie.
Tak, Magio i Delilo, jestesmy dorosli UAHAHAHAHAHAHA!!!

Uwaga, oto trolle:
darmowy hosting obrazków

It`s good to be a (un)hater!


;)

A skąd wiesz Prosiaku o cygarach? :)


bo mam zapachowy monitor. O!

It`s good to be a (un)hater!


O kuźwa

Wy to macie zdrowie,że hohoho.
A żołądki chyba jak cysterny.Tela czasu drinkować i sie nie obalić to cud.Pierwszy cud 2008 roka.

W NOWYM ROKU życzę Wam dowcipasy wszystkiego co najpiękniejsze!!!!


komentarz

Nie zapisał mi się komętarz :-/

Powtorzę więc tylko tyle: ktoś mię tu oskarżał o bycie nieocuconą, a ja już kole 21 bełam trzeźwa, po kilku herbatach, marcepanie i Gripexie ;)

Czytając zasię te djalogi powyższe, mam wrażenie, jakby to był teatr cieni. Ktoś niezorientowany mógłby pomyśleć, że myśmy faktycznie tańczyli w pomieszczeniu. To tak, jakbyśmy przebywali w świecie, który istnieje tylko w nocy, a rano znika. I potem nikt nie wie, czy istniał naprawdę. Czy była kantyna, tańce i rozmowy, czy to był tylko sen. Kojarzy mi się to z jakimś dramatem, hmm, sama nie wiem, z czym, może “Snem nocy letniej”?

Kłaniam się zielono


Banda pieprzonych sadystów!

Dlaczego zmuszacie mnie do czytania tych skaczących kolorowych literek, kiedy tak cierpię?!

Czy nie zdajecie sobie sprawy, że znowu zaszkodziły mi krakersy? Albo woda mineralna? No bo po czym innym może tak [email protected]#$%^alać łeb?

A w ogóle, to jak my ze śwagrem (umownym) trochu poszczelali, to i zmysł odbiorczy bodźców akustycznych też jakby się wolno regenerował...

Proszę mnie więcej nie torturować. Idę dogorywać na Wiener Neujahrskonzert.


Szanowny Oszuście Jeden

Zalecam pyfffko 50/50 z dobrze doprawionym sokiem pomidorowym.

I pozdrawiam


Szanowni

A jak tam zdrowie u Państwa? I samopoczucie po imprezie u Mad Doga. Czy Sosenka Szanowna jeszcze slabuje? A Magia Szanowna?

Czy Gospodarza zabral sie już do sprzatania?

Życzę Wam, abyście nadal mogli leżeć w cieplych lożach:)))

Pozdrawiam


Dziń dybry Panie i Panowie! :)

Oszuście, krzyknęłam. Za aby nie za głośno? Zamiast “lekarstwa” Pana Lorenzo proponuję obrzydliwie kwaśny, niesłodzony sok żurawinowy pomieszać z mineralną (co by kwaśność rozcieńczyć). Żurawina ma niesamowite zdolności w ratowaniu umęczonej krakersami wątroby. Jak się wątrobę wspomoże to ona się odwdzięczy szybszym i stuteczniejszym usuwaniem tego, co po krakersach w panu Oszuście zostało. :)

Sosenko, proszę nas tu na herbatę nie nabierać. Każdy Sosence powie, że herbata to czaj jest a ten nadmiarze może powodować wizje, jakie się Sosence przytrafiły. Bo myśmy naprawdę na imprezie byli. Były tańce, hulanki i swawole. A Tobie się wydawało, że to sen jakiś był. I to letni. :)

Panie Lorezno, miło mi że znajduję Pana w dobrym zdrowiu. U mnie też wszystko, jak należy jest. Właśnie powróciłam z psiakami ze spaceru bardzoooo długiego. W lesie cicho jest. Sosenki sennie szumią a zwierzaki jeszcze śpią. Za wyjątkiem jednego zająca, który mając chyba jeszcze błędnik zaburzony po nocnych harcach ledwo zbiegł był. :)


Auć!

A ja musze teraz po was posprzątać, ot co!
Tylko co zrobie z tym kaloryferem, co go Sosenka zostawiła…

It`s good to be a (un)hater!


Wszystko jest okej

Śnieg się topi
w piecu palę
łazienka trwa
w oblężeniu

jadłem bigos
i herbatą
popijałem
w zamyśleniu

teraz patrzę
klawiatura
węglem nieco
umurzona

oj ta łapka
nie domyta
czerniawy palec
nabroił

Jacek Jarecki


Magio

A moj pies tak sie rozbestwil, ze gdy wrocilem z toalety, zauwazylem jeno znikajacą wędlinę w pysku Snejka. Wędlina leżała na chlebie.

It`s good to be a (un)hater!


JJ, palec?

Palec? A cos ty nim robil?
Ludzie, najpier teorie workowe Lorenza, teraz czarny palec Jareckiego, u ktorego zachodzi zapewne zamiana murzynska, bo to czlowiek otwarty na wszelkie nowosci jest.
A powazniej, taka nostalgia w powietrzu peta sie. Nie uwazacie?
Nie pytajcie jaka. Po prostu.

It`s good to be a (un)hater!


Lorenzo!

Byłbym zapomniał!
Znalazlem w lazience martwego dziobaka z rozprutym workiem. Wiesz cos na ten temat???

It`s good to be a (un)hater!


Oszuscie

Ale wiesz, z tego co udalo nam sie dowiedziec, do ty gdzies z Delilą biegałes. Ja tam wiesz, nic nie mowie, nie, ale cos na rzeczy chyba jest, co?

It`s good to be a (un)hater!


Mad Dogu,

Jakby nie było na rzeczy, to chyba byś nie pisał, nieprawdaż?

Innym szanownym Komentatorom serdecznie dziękuję za porady. Zdolności regeneracyjne ludzkiego organizmu są niezbadane…
A gdy już nawet dojrzałem, że te białe tańczące czworonożne stworzonka w wiedeńskiej Reiterschule wcale nie są myszkami, to myślę, że mogę optymistycznie patrzyć w świetlaną przyszłość.

Czego i Państwu również życzę. Amen.


Amen, Oszuscie:-)

darmowy hosting obrazków

It`s good to be a (un)hater!


Sosenka wyjaśnia

1. Herbata to była i nijakich halucynacyi uczynić we mnie nie mogła;

2. Jestem zdrowa, z wyjątkiem gardła, które reaguje trochę jakobym miała w nim ślad po cięciu nożem;

3. Kaloryfer zabrałam ze sobą, więc co Wy tu chcecie po mnie sprzątać ;) ?

Pozdrawiam śnieżnie i chlapnie wszystkich Imprezowiczów.

Kłaniam się zielono


hmmm

Czyli wnioskując na podst. powyzszego zdjecia patrze na mieszkanie przez pryzmat szkla…

It`s good to be a (un)hater!


Drogi Szalony P.

Niezles sobie miejsce na pobyt wybral! To na stale czy tylko przejściowo?:)))


Lorenzo

To jeszcze nie wiadomo, jak sie chleb skonczy, to przejsciowo

It`s good to be a (un)hater!


UWAGA, AKTUALIZACJA WPISU!!!

A konkretnie boxa.
Za chwile wrzuce tam cosik spokojniejszego, w sam raz na dzis, ok?

No i jesli Delilah, chce to piosenke o niej moge wrzucic.

Chce osoba?

It`s good to be a (un)hater!


>Doggy

Osoba chce:)

Widzę że tu niezłe balety odstawialiście cała noc. No no…
Pozdrawiam noworocznie wszystkich baletmistrzów i baletnice:)


Ano ano

Polece prawacka metoda logicznego myslenia, Delilo. Bron sie wiec: wydawalo mi sie, ze prawdopodobnie byc moze bylas na imprezie z chyba Oszustem. No skoro, ustalilismy, ze tak bylo, to wytlumacz sie z tego. O!

It`s good to be a (un)hater!


>Doggy

Właśnie mnie oświeciło kto mi zamontował jakieś szpiegowskie pluskwy i torebce! No jasne!

“My name is Dog. Mad Dog!”


Och, nie!

Przesylam najnizsze uklony

Mad St. De Dog

It`s good to be a (un)hater!


Też wygląda znajomo

Nawet rasowo bym powiedziała. W dodatku rasa jakaś wysoce snobistyczna:)


juz w boxie jest Delilah, Delilo!

Mozna ściągać. Smacznego.

It`s good to be a (un)hater!


>Doggy

Thx. Jasne że ściągnę dla upamiętnienia pierwszego dnia 2008.


Delilo

Chcialem jeszcze (prosze nie traktowac tego slowa jako okreslenie dwoch czynnosci) cichutko dodac, ze pozostale pioseneczki tez sa dosyc dosyc.

It`s good to be a (un)hater!


...

Przeglądam te starocie i już wiem: no Magii mi tu brakuje ostatnio, no.

www.malamoskwa.pl


u mnie działa

no ale każdy admin mówi, że u niego działa, prawda.

Panie Lorenzo! Hop, hop! U Pana działa?


U mnie też działa i wczoraj działało:)

że tak się wtrącę beznsensownie.

pzdr


No i co Lorenzo, no i co?

Jestem dumnym damskim bokserem


Teraz dziala,

ale to jest jedyna rzecz, jaka u mnie aktualnie funkcjonuje. Wlasnie dotarlem do domu po calkiem pięknej katastrofie samochodowej, któta wyglądala Madzie jak na klasycznych filmach: przód auta nad kilkumetrową przepascia, tylne kola 1,5 w górze i takie tam, czyli np. sporo drzew. Jak ja z tego wylazlem caly to nie wiem.

Ale mam i kilka innych, zaskakujących spostrzeżeń, którymi się podzielę, jak ochlonę. W każdym razie nie jest źle z tym naszym narodem.

Pozdrawiam serdecznie


Subskrybuj zawartość