Metrem dalej, metrem rzadziej


 

Bawią się ludziska, bo już nie Statkiem do Młocin, lecz metrem. Pierwsza linia gotowa. A ja oczywiście szukam dziury w całym.

Długo szukać nie trzeba. Dziś metro zaczęło na całej trasie wozić ludzi, ale bez pasażerów kursowało do końca już od tygodnia. Czas jazdy z Kabat sięgnął 40 minut, spadła częstotliwość kursów. I to znacząco, o ca. 20%. W superszczycie metro kursuje co 3'15'', przez większość dnia co 4', tłok wzrósł niemiłosiernie. Do dyspozycji są 33 pociągi.

Miało być inaczej. W marcu 2007 miasto zamówiło 5 nowych składów.To skandaliczne zamówienie zasługuje na osobny post, ale cóż, HGW poszła w ślady poprzednika i chciała oszczędzać. Dostajemy więc kolejny złom, konstrukcyjnie sięgający roku 1935, a na sam widok można…

Wagonmasz z Sankt Petersburga miał dostarczyć pociągi w październiku. Wiemy, że 8 X dotarł pierwszy. Wyjechał na jazdy próbne i zaraz zniknął, bo się zepsuł. Odtąd cisza: nie wiadomo, czy reszta dotarła, czy i kiedy zacznie kursować, jak długo obowiązywać ma przerzedzony rozkład.

Nie dziwi mnie zero informacji ze strony metra, to już tradycja. Ale myślę, że gdyby zapytać – coś by wyjaśnili. Miałem ochotę zadzwonić, ale czasu zabrakło. Szokuje mnie totalny brak informacji wszędzie!

Przejrzałem wszystkie lokalne warszawskie dodatki gazet i ich portale. Przeszukałem liczne witryny specjalistyczne, na których roi się od takich MK, że ja się głęboko chowam. Potrafią przez trzy miesiące rozstrząsać rozmiar i kąt nachylenia bocznego lusterka w wagonie sterowniczym.

A tu nic! Ani słowa o nowych składach. Nawet w specjalnym dodatku GW wydanym na dzisiejszą balangę na stacji Młociny. Wstyd…

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Jakoś tu żadnego komentarza nie ma.

Notka przeszła bez echa. A akurat dla mnie to dość istotne. O nowych pociągach nic nie wiedziałam, choć jeżdżę metrem regularnie. Faktycznie żadnych infomacji. A zdjęcie przedstawia widok przerażający… Możemy tylko mieć nadzieję, że jakoś to w końcu się zmieni, ale pytanie na co… ;)
Panie Krzysztofie, jak zadzwonisz, to koniecznie przedstaw zasłyszane wiadomości. Moze dla odmiany będą pocieszające.
Pozdrawiam :)


Na razie wiem tylko

że wagony czekaja na papier dopuszczający do ruchu. Wciąz nie wiem, ile jest już w Warszawie.


Subskrybuj zawartość